Spięcie w Telewizji Republika z udziałem polityka PiS. „Mnie i moich widzów to nie interesuje”

Spięcie w Telewizji Republika z udziałem polityka PiS. „Mnie i moich widzów to nie interesuje”

Michał Rachoń i Adam Andruszkiewicz
Michał Rachoń i Adam Andruszkiewicz Źródło: YouTube / Telewizja Republika
Adam Andruszkiewicz w kontekście sprawy Przemysława Babiarza został zapytany w TV Republika, co opozycja może zrobić, aby „doprowadzić do odpowiedzialności prawnej tych, którzy stosują w Polsce cenzurę represyjną”. Odpowiedź posła PiS nie spodobała się Michałowi Rachoniowi.

– Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety – powiedział o utworze „Imagine” Johna Lennona Przemysław Babiarz. Słowa dziennikarza TVP z części artystycznej ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu odbiły się szerokim echem w kraju. Babiarz został zawieszony przez TVP, a w jego obronie stanęło wiele osób.

Przemysław Babiarz poróżnił Michała Rachonia i Adama Andruszkiewicza w Telewizji Republika

Sprawa była jednym z tematów w programie „Jedziemy” na antenie Telewizji Republika, gdzie gościem był Adam Andruszkiewicz. – To jest klasyczna inżynieria społeczna, która jest uprawniana przez obecne środowiska lewacko-liberalne, które niestety mają przemożny wpływ na świat, polityki, sportu, kultury, obecnie na starym kontynencie. Tylko że my sami sobie budujemy szubienicę, na której powiesimy Europę, że tak powiem brutalnie – ocenił polityk PiS.

Prowadzący rozmowę Michał Rachoń zapytał Andruszkiewicza „jakie narzędzia mają państwo jako politycy opozycyjni dziś w Polsce, żeby doprowadzić do odpowiedzialności prawnej tych, którzy w majestacie prawa, przyznając się do tego, stosują w Polsce cenzurę represyjną?”. – Musimy przede wszystkim odzyskać władzę w państwie, no bo widzimy, co się dzieje. To jest de facto Orwell. Rozmawialiśmy o tym, że konkurencja polityczna... – zaczął odpowiadać poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Prowadzący w Telewizji Republika wygłosił długi monolog w obecności posła PiS

Andruszkiewiczowi przerwał pracownik TV Republika. – Nie, nie, przepraszam bardzo, panie pośle. Ja rozumiem, że to najłatwiej jest powiedzieć w ten sposób, ale odzyskanie władzy w państwie to jest pewna przyszłość. To się dzieje tu i teraz. Państwo jesteście politykami, największą partią polityczną w polskim Sejmie. Na naszych oczach w sposób bezczelny dzieje się coś, co jest zakwestionowaniem podstawowych zasad obowiązujących w cywilizacyjnych państwach – mówił Rachoń.

Prowadzący rozmowę dodał, że „nie interesuje go odpowiedź, że jak przejmiecie władzę, to zrobicie to i to”. – Istnieją międzynarodowe instytucje, narzędzia prawne, cały zakres spraw, w których w takiej sytuacji politycy opozycji powinni działać, więc proszę mi nie mówić, co będzie, jak państwo przejmą w przyszłości w Polsce władze, bo mnie i moich widzów interesuje, co zrobicie teraz – kontynuował Rachoń. Polityk PiS wyraził nadzieję, że uda się przekonać Konfederację i PSL do obalenia rządu.

Czytaj też:
Prezes IPN w koszulce z wizerunkiem Przemysława Babiarza. „Ocenzurowano”
Czytaj też:
Szokujące słowa na antenie TV Republiki. Adam Bodnar złożył skargę do KRRiT