Szokujące wyniki audytu. 4,6 mln zł na pensje dla brata Zbigniewa Ziobry

Szokujące wyniki audytu. 4,6 mln zł na pensje dla brata Zbigniewa Ziobry

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Z audytu przeprowadzonego w Grupie PZU ma wynikać, że wyprowadzano pieniądze na finansowanie kampanii PiS oraz zabezpieczano środki na wypadek porażki tej partii.

Dziennikarze „19:30” dotarli do wyników audytu w Grupie PZU, które wskazują liczne przypadki naruszeń. Do najbardziej rażących przykładów szkód w „ogromnych rozmiarach” zaliczone zostały wydatki banku Pekao. W raporcie podkreślono, że „sponsorowano (finansowano) podmioty, inicjatywy i wydarzenia, które były związane z PiS, na co łącznie przeznaczono 23 miliony złotych”.

Zarząd banku miał potrzebować 18 doradców, których pensje miały wynieść 30 mln zł, z czego najwięcej miało trafić do brata Zbigniewa Ziobry. Witold Ziobro zainkasował 4,6 mln zł. Jak czytamy „o kontrolę nad bankiem w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy ścierały się obozy Ziobry i Mateusza Morawieckiego”.

Audyt w Grupie PZU po rządach PiS

Z kolei Alior gdzie Grupa PZU jest największym akcjonariuszem miał uczynić z Fundacji Alior Bank Fundusz Sprawiedliwości bis, który „finansował inicjatywy środowiska Suwerennej Polski”. Ubezpieczyciel Link4 miał z kolei otrzymać „nakaz”, aby „koncentrować się na skali przychodów, nie adekwatności składki ubezpieczenia” Działania te w 2023 r. miały doprowadzić do powstania strat finansowych w wysokości 30 mln zł.

Z audytu ma również wynikać, że „finansowanie celów politycznych Zjednoczonej Prawicy sporo kosztowało spółkę PZU Zdrowie, której strata finansowa w 2023 r. wyniosła 75 mln zł”. Działania marketingowe i sponsoringowe miały wspierać wynik wyborczy PiS w tym najprawdopodobniej „działań nakierowanych na wyprowadzenie środków pieniężnych PZU/PZUZ, tak, by w przypadku przegranych wyborów parlamentarnych środowisko miało pieniądze na dalsze działanie”.

Przerażające wyniki audytu. Były minister sprawiedliwości: Spodziewałem się tego

„Istnieje podejrzenie, że środki wypłacone przez PZU na rzecz Fundacji Polska Wielki Projekt były faktycznie przeznaczone do prowadzenia kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości” – brzmi fragment audytu. Niewłaściwy nadzór korporacyjny w Grupie PZU miał powodować powstanie szkody majątkowej na co najmniej 500 mln zł. – Skłamałbym, gdybym powiedział, że to jest przerażające, spodziewałem się tego. Kwoty jednak robią piorunujące wrażenie – ocenił Zbigniew Ćwiąkalski.

Czytaj też:
Giertych ujawnił nowego sygnalistę. Obciąży posłów PiS
Czytaj też:
PKW odbierze pieniądze PiS? Szef KPRM: Bronią się jak przestępcy