Pieniądze PiS na włosku. System finansowania partii może się zawalić

Pieniądze PiS na włosku. System finansowania partii może się zawalić

6 marca prezydent Andrzej Duda powołał członków Państwowej Komisji Wyborczej
6 marca prezydent Andrzej Duda powołał członków Państwowej Komisji Wyborczej Źródło: X / Marek Borawski/Kancelaria Prezydenta
Państwowa Komisja Wyborcza nie podjęła decyzji w sprawie finansów PiS. Zamierza wrócić do sprawy za miesiąc, czyli pod koniec politycznych wakacji. Państwowa Komisja Wyborcza chce informacji od dwóch instytucji, którym zarzuca się finansowanie kampanii – od Rządowego Centrum Legislacyjnego i od NASK.

Wiele godzin trwała czwartkowa dyskusja w PKW, w sprawie sprawozdania finansowego PiS, którego odrzucenie skutkowałoby odebraniem subwencji z budżetu największej partii opozycyjnej. Ostatecznie PKW odroczyła decyzję, bo – jak mówił mecenas Ryszard Kalisz – komisja musi mieć wszystko dobrze policzone.

Jeżeli chodzi o Rządowe Centrum Analiz to już prokuratura bada, czy publiczne środki tej instytucji w wysokości 1,2 mln zł zostały przeznaczone na kampanię wyborczą byłego prezesa Centrum Krzysztofa Szczuckiego, dziś posła PiS.

Chodzi o zatrudnienie 6 osób, które – według audytu przeprowadzonego przez KPRM – nie świadczyły żadnej pracy na rzecz Centrum, a jedynie pracowały przy kampanii Szczuckiego.

Z kolei zespół powołany w NASK do walki z rosyjską dezinformacją jest podejrzewany o to, że przed wyborami skupił się na badaniach ważnych dla PiS np. jak Polacy odbierają aferę wizową (pisała o tym „Gazeta Wyborcza”).

Artykuł został opublikowany w 32/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.