Do ataku na 13-letnią dziewczynkę doszło w poniedziałek, 29 lipca w Parku Sybiraków w Rzeszowie. Z ustaleń prokuratury wynika, że sprawca najpierw groził nastolatce, potem ją zgwałcił, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. W chwili ataku mężczyzna pozostawał pod wpływem alkoholu.
Rzeszów. Gwałt na 13-latce w Parku Sybiraków
Jak przekazał portal Halo Rzeszów, w piątek, 2 sierpnia służby zatrzymały Pawła M. Następnego dnia 29-latek z Kielc usłyszał zarzut popełnienia zbrodni z art. 197 § 4 k.k., czyli dopuszczenia się zgwałcenia wobec małoletniego poniżej lat 15. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności na okres nie krótszy niż pięć lat albo dożywotniego więzienia.
– Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, które korespondują z dotychczas zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym – powiedział portalowi prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. Poinformował też, że w sobotę, 3 sierpnia w Parku Sybiraków przeprowadzono wizję lokalną z udziałem podejrzanego.
Paweł M. tymczasowo aresztowany
Dwa dni później, w obecności psychologa, przesłuchano pokrzywdzoną 13-latkę. – W toku czynności okazano tablicę poglądową, na której rozpoznała ona podejrzanego – poinformował w rozmowie z portalem prok. Ciechanowski. Podkreślił również, że ze względu na dobro dziecka nie zdecydowano się na przekazywanie szczegółowych informacji o jego stanie zdrowia.
Sąd Rejonowy w Rzeszowie wyraził zgodę na zastosowanie wobec 29-latka środka zapobiegawczego. Paweł M. trafił do tymczasowego aresztu, w którym spędzi najbliższe trzy miesiące – ustalił portal Halo Rzeszów. Wcześniej mężczyzna miał być karany między innymi za kradzież z włamaniem, niszczenie mienia i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
Czytaj też:
Wstrząsające sceny pod Warszawą. Przełom w sprawieCzytaj też:
Prokuratura o „gwałcie zbiorowym”. Obcokrajowcy mieli wywieźć Polkę za miasto