To nie koniec śledztwa przeciwko Jaworkowi. Prokuratura zadecydowała

To nie koniec śledztwa przeciwko Jaworkowi. Prokuratura zadecydowała

Jacek Jaworek
Jacek Jaworek Źródło: canva.com, policja
Prokuratura kontynuuje postępowanie dotyczące zabójstwa w Borowcach – ustaliła Wirtualna Polska. Biegli zbadają okoliczności śmierci Jacka Jaworka. Odrębne śledztwo dotyczyć będzie ewentualnego ukrywania podejrzanego.

Prokuratura nie zamyka jeszcze śledztwa w sprawie potrójnego zabójstwa w Borowcach – ustaliła Wirtualna Polska. Postępowanie będzie kontynuowane, a biegli przyjrzą się broni zabezpieczonej obok ciała Jacka Jaworka.

Jacek Jaworek nie żyje. Postępowanie będzie kontynuowane

Prok. Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie powiedział portalowi, że celem dalszych działań jest uzyskanie opinii balistycznej. – Tak, żeby definitywnie skompletować całość materiału dowodowego i podjąć końcową decyzję – wyjaśnił. Zaznaczył jednak, że prawdopodobnie nie dojdzie do tego w najbliższych dniach ani tygodniach.

W sprawie wszczęto dodatkowe postępowanie dotyczące „tzw. poplecznictwa, czyli utrudniania postępowania karnego przeciwko Jackowi J. poprzez ukrywanie podejrzanego”. Jak przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek, zakres tego śledztwa będzie znacznie szerszy czasowo, ponieważ obejmie okres od lipca 2021 r.

Prokuratura sprawdzi, czy ktoś pomagał Jaworkowi

Prokuratura chce ustalić, gdzie Jaworek przebywał przez ostatnie trzy lata, gdy poszukiwano go w całej Polsce i poza granicami kraju. Z ustaleń portalu wynika, że w tym celu w zeszłym tygodniu przeprowadzono ponowne przeszukanie domu w Borowcach, w którym doszło do tragedii. Co istotne, nie wykluczono do tej pory, że Jaworek przez pewien czas mógł się w nim ukrywać.

Przypomnijmy, że 19 lipca w Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Śledczy potwierdzili, że to poszukiwany od ponad trzech lat Jacek Jaworek. Mężczyzna był podejrzany o zabicie brata, bratowej oraz bratanka. Do zbrodni doszło w lipcu 2021 roku, w domu oddalonym o pięć kilometrów od miejsca odnalezienia ciała.

Czytaj też:
Sprawa Jaworka. Jaką tajemnicę skrywa dom w Borowcach? „Policja idzie po własnych śladach”
Czytaj też:
Prokurator o odnalezieniu ciała Jacka Jaworka: To nie było takie oczywiste

Źródło: WPROST.pl / Wirtualna Polska