Tusk ma kilka wariantów na przyszłe wybory. „Chętnie przeniósłby się do pałacu prezydenckiego”

Tusk ma kilka wariantów na przyszłe wybory. „Chętnie przeniósłby się do pałacu prezydenckiego”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Donald Tusk nie podjął decyzji w sprawie startu w wyborach prezydenckich. – Badania poparcia po nowym roku będą decydujące dla Donalda. Ma już swoje lata, a rządzenie to harówka. Chętnie przeniósłby się do pałacu prezydenckiego – mówi znajomy premiera, polityk Platformy.

– W zamian za poparcie w wyborach prezydenckich swojej kandydatury Donald Tusk może oddać stanowisko premiera Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Deal polegałby na tym, że Trzecia Droga w pierwszej turze popiera Tuska, a on zostawia na stanowisku marszałka Hołownię i oddaje ster rządów Kosiniakowi-Kamyszowi – twierdzi nasz informator z PO.

Jego zdaniem, premier zakłada obecnie kilka wariantów.

– Jeśli nie dogadałby się z koalicjantami, to stanowisko premiera mógłby objąć Tomek Siemoniak. Nie bez przyczyny awansował go na szefa MSWiA – mówi.

Artykuł został opublikowany w 33/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.