Ludzie słysząc nazwisko Bogucki, pytają: „a kto to jest?”. PiS zechce zrobić z niego prezydenta?

Ludzie słysząc nazwisko Bogucki, pytają: „a kto to jest?”. PiS zechce zrobić z niego prezydenta?

Zbigniew Bogucki
Zbigniew Bogucki Źródło: PAP / Albert Zawada
W PiS mówią o nim, że ma format profesorski. Lekko szpakowaty, w okularach, wysławiający się z wyszukaną kulturą, nieagresywny, z solidnym wykształceniem prawniczym. O Zbigniewie Boguckim od kilku tygodni media spekulują, że może być kandydatem PiS na prezydenta. Podobno jego nazwisko znalazło się na krótkiej trzyosobowej liście.

PiS szuka usilnie drugiego Andrzeja Dudy, który w 2015 roku okazał się czarnym koniem wyborów prezydenckich. Bogucki, rocznik 80. jest prawnikiem z wykształcenia jak Duda, tyle, że nie robił kariery akademickiej, a został prokuratorem i adwokatem.

Jest prawie w tym samym wieku, co prezydent Duda w 2015 roku. Doświadczenie administracyjne ma mniejsze, bo jego jedyna kwalifikacja, to trzy lata na stanowisku wojewody zachodniopomorskiego. Ale jest jeszcze jedna rzecz, która go łączy z Andrzejem Dudą, gdy ten kandydował na najwyższy urząd – ludzie słysząc nazwisko Bogucki pytają: „a kto to jest”?

Zupełnie inny człowiek

Bo Zbigniew Bogucki, znany jest przede wszystkim szczecińskim politykom.

Bogusław Liberadzki, wieloletni polityk SLD, później Nowej Lewicy, wypowiada się o Boguckim pozytywnie.

– Jako wojewoda zachodniopomorski odróżniał się na plus od miejscowych działaczy PiS, zarówno pod względem zachowania jak i języka. Prezentował poglądy koncyliacyjne. Przyjemnie się go słuchało i z nim rozmawiało. Miałem go za człowieka PiS-owskiego środka – mówi Liberadzki.

Podobnego zdania o Boguckim jest polityk Koalicji Obywatelskiej.

– Zacząłem mu się przyglądać gdy został wojewodą. Odróżniał się bardzo pozytywnie od reszty PiS. Nie budował murów, nie był agresywny, szukał porozumienia i współpracy – mówi nasz rozmówca.

Polityk KO opowiada następującą historię z okresu gdy Bogucki był wojewodą – na terenie jednej z gmin oddawano do użytku nową remizę strażacką. Zorganizowano uroczystość, na której było m.in. dwóch posłów z ówczesnej opozycji, poseł Leszek Dobrzyński z PiS i Bogucki jako przedstawiciel władz wojewódzkich.

Artykuł został opublikowany w 34/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.