„Polacy ruszyli po broń”. Łukasz swoje dzieci sam nauczył strzelać. Pozwolenie na broń wyrobił po inwazji Rosji na Ukrainę, tak jak tysiące Polaków, którzy niedługo będą mieć ponad milion sztuk broni – pisze Piotr Barejka.
„Zełenski gra va banque”. – To, co wydarzyło się w obwodzie kurskim, ma ogromne znaczenie psychologiczne także dla Zachodu – w rozmowie z Magdaleną Frindt skutki ukraińskiej operacji tłumaczy gen. Stanisław Koziej.
„Modlitwa o odebranie subwencji”. – Jeśli pieniądze przepadną, mobilizacja elektoratu PiS będzie niespotykana. Lepszego prezentu nie mógłby otrzymać od rządzących – mówi w wywiadzie Agnieszki Niesłuchowskiej Elżbieta Jakubiak.
Co jeszcze w nowym „Wprost”?
„100 konkretów z opóźnionym zapłonem”. Koalicja rządząca podobno wciąż nie spełnia oczekiwań. Ale gdyby spojrzeć chłodnym okiem na dokonania gabinetu Donalda Tuska, to jednak sporo zrobiono – analizuje Eliza Olczyk.
„Ambicje panów biorą górę”. – Zajączkowska ma potencjał, mogłaby zrobić dobry wynik w wyborach prezydenckich. Ale żeby to zrozumieć, trzeba patrzeć dalej niż czubek własnego nosa – ocenia w rozmowie z Agnieszką Niesłuchowską Artur Dziambor.
„Pokorny wojewoda”. W PiS o Zbigniewie Boguckim mówią, że ma format profesorski a media spekulują, że może być kandydatem na prezydenta. Podobno jego nazwisko jest na krótkiej trzyosobowej liście – pisze Eliza Olczyk.
„Stanowski zagrał ryzykownie”. – Powinniśmy skupić się na tym, by w mediach, które mienią się mainstreamowymi, zrobić obowiązkowe szkolenia z fake newsów dla wszystkich – apeluje Karolina Korwin Piotrowska w wywiadzie Wiktora Krajewskiego.
„Uwięzionych są tysiące”. Monika nigdy nie zrobiła sama zakupów. Nigdy nie wyszła sama na spacer. Od lat wysyła jednak pisma, bo chce to zrobić po raz pierwszy. Więcej w tekście Piotra Barejki.
„Trzy dni, które pogrzebią system”. Putinizm znajduje się teraz w stanie mocnej niewydolności i świat zamarł w oczekiwaniu na moment, który pogrzebie cały system. Niestety czekać, zamiast działać, planują także w miarę rozsądni Rosjanie – pisze Miłosz Szymański.
„Śpiewacy to inna bajka”. – Polska jest coraz bardziej znana na operowej arenie międzynarodowej. Dlaczego w kraju o tym nie wiemy? Bo śpiewacy nie grają w piłkę nożną – tłumaczy w wywiadzie Marty Byczkowskiej-Nowak sopranistka koloraturowa Anna Simińska.
Czytaj też:
Jak Jacek Jaworek został internetowym „celebrytą”. Ekspert o efekcie ZeigarnikCzytaj też:
Ciemna strona K-popu. „Rewolucja zjada swoje dzieci”
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.