Postawiony Emilowi R. zarzut dotyczy zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Decyzja prokuratury zapadła po przesłuchaniu mężczyzny. – Mężczyzna samego ataku nie pamięta, natomiast po ataku oddalił się do lasu, gdzie przebywał również w nocy – przekazała mediom Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Nie są jeszcze znane dokładne motywy działań 49-latka. Ze złożonym przez niego wyjaśnień wynika, że w ostatnim czasie nastąpił rozkład tego małżeństwa, z czym on się nie zgadzał. – Ta informacja potwierdza wcześniejsze ustalenia prokuratury. To, co było motywem, to będziemy do końca weryfikować sytuację w tej rodzinie – powiedziała rzeczniczka prokuratury.
Tragiczne morderstwo w Gdańsku-Oliwie
Zgłoszenie o tragicznej zbrodni i odnalezieniu ciała kobiety w Gdańsku-Oliwie policja otrzymała w niedzielę, 18 sierpnia, przed godz. 18. – Oględziny na miejscu wykazały liczne rany kłute i rany cięte w obrębie szyi, jak również tułowia i przedramion. Przedramiona i ramiona świadczyły o tym, że kobieta się broniła. Przyczyną śmierci kobiety było wykrwawienie się – tłumaczyła po sekcji zwłok Grażyna Wawryniuk.
Od czasu odnalezienia ciała kobiety trwała obława za jej mężem. Policja zatrzymała go w poniedziałek około godz. 5.30 przy przystanku autobusowym niedaleko miejsca zbrodni. – Podczas zatrzymania mężczyzna nie miał na sobie ubrań i był okryty jedynie ręcznikiem. Policjanci sprawdzają teren, aby odnaleźć i zabezpieczyć wszystkie przedmioty mające związek ze zdarzeniem – mówił mediom asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik gdańskiej policji.
Sąd zdecydował się zastosować względem zatrzymanego środek zapobiegawczy w formie trzymiesięcznego aresztu. Emilowi R. grozi dożywocie.
Czytaj też:
35-letnia Izabela odnaleziona. Znamy szczegółyCzytaj też:
Kolejne tajemnicze zaginięcie. Policja przeczesywała las na Suwalszczyźnie