Senegalczyk zasłynął z wypróżnienia się do kąpieliska. Straż Graniczna podjęła decyzję

Senegalczyk zasłynął z wypróżnienia się do kąpieliska. Straż Graniczna podjęła decyzję

Senegalczyk, który wypróżnił się w katowickiej Dolinie Trzech Stawów wydalony z Polski
Senegalczyk, który wypróżnił się w katowickiej Dolinie Trzech Stawów wydalony z Polski Źródło: Straż Graniczna
Funkcjonariusze SG z Sosnowca zatrzymali mężczyznę, który zasłynął po „wizycie” w katowickiej Dolinie Trzech Stawów. Senegalczyk został wydalony z Polski.

Pod koniec lipca w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie Senegalczyka, który wszedł do kąpieliska „Na trzech stawach” w Katowicach i na oczach ludzi wypoczywających nad wodą prawdopodobnie załatwił swoje potrzeby fizjologiczne.

Katowice. Odpowiedzialny za incydent kałowy Senegalczyk wydalony z Polski

Śląski Oddział Straży Granicznej poinformował, że mężczyzna po raz pierwszy został zatrzymany przez sosnowieckich funkcjonariuszy SG we wrześniu 2023 roku. Powodem był jego nielegalny pobyt w Polsce. Wówczas funkcjonariusze Straży Granicznej musieli zastosować środki przymusu bezpośredniego, bo Senegalczyk stawiał czynny opór podczas zatrzymania. Należało też zapewnić bezpieczne doprowadzenie mężczyzny do placówki SG.

Straż Graniczna relacjonuje, że podczas przeprowadzanych czynności obcokrajowiec nie współpracował, nie podpisywał dokumentów, nie odpowiadał na pytania, obnażał się i zachowywał obscenicznie. W listopadzie 2023 roku zapadła decyzja, że Senegalczyk powinien opuścić terytorium naszego kraju. Dodatkowo dostał zakaz powrotu na terytorium strefy Schengen na trzy lata, ale mężczyzna nie zastosował się do decyzji.

Cudzoziemiec przymusowo opuścił Polskę. To „bohater” słynnego nagrania z Doliny Trzech Stawów

W środę 21 sierpnia cudzoziemiec został ponownie zatrzymany przez funkcjonariuszy SG z Sosnowca. Zgodnie z procedurami sprawdzono legalność jego pobytu w Polsce. Senegalczyk nie był w stanie okazać do kontroli żadnego dokumentu tożsamości ani tym bardziej dokumentu, który uprawniałby go do legalnego pobytu w Polsce. W związku decyzją o wydaleniu go z naszego kraju mężczyzna podlegał przymusowemu doprowadzeniu do granicy. Senegalczyk odleciał z Okęcia do ojczyzny.

Czytaj też:
Niemcy podejrzewają go o wysadzenie Nord Stream. Ukrainiec wyjechał z Polski
Czytaj też:
Incydent na lotnisku w Krakowie. Polka i Francuz zszokowali tym, co zrobili

Źródło: WPROST.pl / Straż Graniczna