Adam Bodnar z ważnym apelem. Wskazał polityków z otoczenia Ziobry

Adam Bodnar z ważnym apelem. Wskazał polityków z otoczenia Ziobry

Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło: gov.pl/web/sprawiedliwosc
Adam Bodnar wystosował pismo do Państwowej Komisji Wyborczej. Minister nawiązał do afery związanej z Funduszem Sprawiedliwości.

Zgodnie z założeniami Fundusz Sprawiedliwości miał służyć ofiarom przestępstw. W praktyce okazał się sposobem na promowanie polityków partii Zbigniewa Ziobry oraz osób związanych z (wówczas) Solidarną Polską, co wykazała kontrola przeprowadzona przez NIK. Ze środków funduszu zakupiono m.in. wozy strażackie oraz system do inwigilacji Pegasus. Dotację otrzymał również o. Tadeusz Rydzyk. Ponad 2,5 mln zł trafiło do szpitali oraz innych placówek a po 5 tys. zł otrzymały Koła Gospodyń Wiejskich z 468 gmin.

Śledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników resortu. Do tej pory zarzuty postawiono kilkunastu osobom, trzy z nich trafiły do aresztu.

Adam Bodnar z apelem do PKW. Chodzi o Fundusz Sprawiedliwości

W piątek 23 sierpnia Adam Bodnar wystosował pismo do Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie funduszu. Jak czytamy w komunikacie resortu sprawiedliwości, „polityk przedstawił dane liczbowe, finansowe i rzeczowe, które uwiarygadniają tezę, że istotnym (o ile nie najistotniejszym) celem udzielania dotacji dla Ochotniczych Straży Pożarnych było budowanie partykularnego kapitału wyborczego”. „Tego typu działania w czasie kampanii wyborczej można i należałoby postrzegać jako agitację wyborczą i jako takie je rozliczać” – ocenił szef resortu sprawiedliwości.

Adam Bodnar zaznaczył, że „chociaż beneficjentem ostatecznym programu były przede wszystkim OSP, to podmiotem podpisującym umowę musiała być każdorazowo gmina lub inna jednostka z sektora finansów publicznych (np. miasto, szpital)”. „Program nie był programem powszechnym, przeznaczonym dla wszystkich Ochotniczych Straży Pożarnych” – stwierdził minister.

Adam Bodnar wskazuje polityków z otoczenia Ziobry

„Nie był także programem opartym o przygotowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości merytoryczną i finansową analizę rzeczywistego zapotrzebowania na sprzęty lub wyposażenie. Może o tym świadczyć brak np. zamkniętej listy możliwych sprzętów i wyposażenia lub określonych widełek akceptowanych kosztów zakupu. Budżet programu 7 września 2023 r. został zwiększony o 30 mln zł – ze 180 do 210 mln” – dodał.

W dalszej części pisma Adam Bodnar zaznaczył, że „każdy podmiot był zobowiązany do poinformowania Ministerstwa Sprawiedliwości o terminie przekazania sprzętu”. „Pracownicy ówczesnego Departamentu Funduszu Sprawiedliwości przekazywali tę informację do ministra. To on podejmował decyzję, który z polityków będzie przekazywał czek na danej uroczystości. Byli to m.in. Marcin Romanowski, Janusz Kowalski, Mariusz Gosek, Dariusz Matecki, Norbert Kaczmarczyk. Po uroczystości, w czasie której zwykle robiono zdjęcia, czasem video, spotkania były opisywane w internecie” – wyliczał.

Czytaj też:
Pełnomocnik podejrzanego w śledztwie ws. RARS zabrał głos. „Kuriozalny zarzut”
Czytaj też:
Szok w PiS ws. listu gończego za byłym szefem RARS. „Cały czas obserwowali Michała i jego znajomych”

Źródło: WPROST.pl