To będzie gwóźdź do politycznej trumny Macierewicza? „Jest w odstawce”

To będzie gwóźdź do politycznej trumny Macierewicza? „Jest w odstawce”

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło: Shutterstock / TomaszKudala
Antoni Macierewicz był do niedawna czołowym politykiem PiS. Teraz jednak sytuacja znacząco się zmieniła. A już wkrótce poseł może mieć spore problemy.

Antoni Macierewicz jeszcze jakiś czas temu był jednym z czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Teraz jednak trudno zaliczyć go do działaczy pierwszego szeregu. Aktualnie oprócz mandatu posła sprawuje funkcję wiceprezesa PiS. Partyjni koledzy podchodzą jednak do niego z dystansem – doceniają jego zasługi jednak uważają, że powinien częściej korzystać z okazji, by nie zabierać głosu.

– Nie ma żadnego wpływu na linię PiS, jest w odstawce – powiedział anonimowo jeden z ważniejszych posłów PiS. – Chciałby mieć ciąg na bramkę jak 20 lat temu, ale już nie wie, gdzie się strzela gole. Traci zmysł polityczny – dodał inny działacz na łamach „Newsweeka”.

Antoni Macierewicz stracił wpływy w PiS

Dziennikarze zwracają uwagę na fakt, że jedyny temat, który trzyma Antoniego Macierewicza przy politycznym życiu to katastrofa smoleńska. Dla polityka może to jednak oznaczać spore problemy, ponieważ we wrześniu MON ma przedstawić szczegółowy raport o błędach w działalności podkomisji smoleńskiej. Do prokuratury mają trafić zawiadomienia o przestępstwach. Nawet rodziny smoleńskie związane z PiS nie kryją niezadowolenia działalnością Antoniego Macierewicza w kwestii wyjaśniania przyczyn tego, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku. – Dzięki katastrofie smoleńskiej Macierewicz jedynie rozwinął swoją karierę – stwierdziła Małgorzata Gosiewska.

W ostatnim czasie znacząco osłabiły się także relacje między Antonim Macierewiczem a Jarosławem Kaczyńskim. – Politycznie dużo stracił w relacji z prezesem. Ma jeszcze dostęp do ucha prezesa, ale Kaczyński jednym wpuści, a drugim wypuści to, co słyszy od Antoniego – stwierdził jeden z działaczy PiS.

Macierewicz może mieć duże problemy. Chodzi o katastrofę smoleńską

Gwoździem do politycznej trumny ma być kompleksowa opinia międzynarodowego zespołu ekspertów, również z USA, dotycząca przyczyn katastrofy smoleńskiej, którą ma otrzymać na dniach Prokuratura Krajowa. Został ona zamówiona jeszcze za czasów Zbigniewa Ziobry w 2019 roku.

Nieoficjalnie wiadomo, że specjaliści nie znaleźli żadnych dowodów na to, że w Smoleńsku mogło dojść do zamachu. W raporcie ma się pojawić informacja, że dla prokuratury podkomisja smoleńska kierowana przez Antoniego Macierewicza była utrapieniem a współpraca była niesamowicie trudna m.in. dlatego, że eksperci ignorowali ustalenia śledczych.

Czytaj też:
Po tych słowach Czarzastego rozległy się gromkie brawa. „Donald, przepraszam”
Czytaj też:
Kto powinien być nowym prezesem PiS? Kaczyński wskazał jedno nazwisko

Opracowała:
Źródło: Newsweek