W środowy poranek policja weszła do domu Roberta Bąkiewicza, a następnie do mieszkania bliskiego współpracownika Krzysztofa Bosaka, który jest szefem Straży Marszu Niepodległości. Nieco później funkcjonariusze próbowali sforsować też wejście do siedziby stowarzyszenia Marsz Niepodległości przy ulicy Stawki w Warszawie. Jak poinformowała prokuratura, działanie ma związek ze śledztwem prowadzonym w sprawie Marszu Niepodległości z 2018 roku.
– W toku postępowania ujawniono nagranie, na którym jeden z uczestników marszu kieruje wobec innej osoby groźbę karalną użycia przemocy. Ubiór i zachowanie sprawcy wskazują na jego przynależność do Straży Marszu Niepodległości. W toku tego postępowania przewodzono szereg czynności mających na celu ustalenie tej osoby, która te groźby kierowała – wyjaśnił Norbert Woliński, rzecznik praskiej prokuratury.
Policja u Bąkiewicza. Sieć zalała fala komentarzy
Wydarzenia sprawiły, że przez Internet przetoczyła się lawina komentarzy
– Wstydu nie macie. Państwo dryfuje, więc trzeba benzyną podlać ognisko. Stąd najazd bodnarowców na opozycyjne stowarzyszenie. A Marsz Niepodległości jak co roku powinien przejść ulicami Warszawy – napisał na profilu X były premier Mateusz Morawiecki.
Nieco delikatniej do sytuacji odniosła się inna była premier Beata Szydło.
– Wszyscy, którzy mają na sercu dobro Polski, powinni się zjednoczyć, żeby powstrzymać autorytaryzm Tuska.
Na swoim profilu grzmiał też były rzecznik rządu Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek, który pełni obecnie funkcję rzecznika PiS.
– To, co dzieje się teraz z atakiem na Marsz Niepodległości to kolejny etap wdrażania ruskiego miru w Polsce... niszczenia inicjatyw patriotycznych; W planie Tuska i Trzaskowskiego jest to, aby ten marsz już nigdy więcej się nie odbył....– napisał na profilu X.
„Milcz, głupi chłopie"
Konrad Berkowicz z Konfederacji, próbował w pyskówkę wciągnąć Romana Giertycha pisząc:
– @GiertychRoman No i w przeciwieństwie do Pana to on nie zemdlał.
Giertych w przepychankę wciągnąć się nie dał, za to przypomniał film z 11 października 2021, na którym Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego krzyczy do Bąkiewicza ze sceny ustawionej na warszawskiej starówce:
"Milcz, głupi chłopie, chamie skończony! Europa to moja matka".
Do wydarzeń na profilu X odniósł się również sam Robert Bąkiewicz, który około godz. 12 opublikował na nim film z dopiskiem:
Właśnie jadę na ul. Stawki 4 w Warszawie, gdzie mieści się siedziba Marszu Niepodległości. Policja siłowo próbuje wejść do siedziby Marszu! Dzisiejsze polityczne działania Policji na zlecenie Donalda Tuska jest zemstą za głoszenie prawdy o działaniach obecnego rządu oraz próba zastraszenia! Pod byle pretekstem zabrano telefony i komputer chcąc ograniczyć zakres mojej działalności! Walka trwa! Ani kroku wstecz!
Nieco wcześniej na tej samej platformie Bąkiewicz poinformował o przeszukaniu, a następnie poprosił o pomoc finansową, którą miała zostać przeznaczona na „działania prawne”.
Do tej ostatniej publikacji odniósł się błyskawicznie europoseł Dariusz Joński:
– Bąkiewicz może nie potrafi przyznać się do winy, ale link do zrzutki na X już wrzucił. PiS jest pełen Bąkiewiczów! – napisał Joński.
Nieco wcześniej europoseł napisał też, że:
– Straż Narodowa i Marsz Niepodległości Bąkiewicza to były nacjonalistyczne bojówki PiS. Byli za to obficie nagradzani. W sumie 3 mln zł dostały od państwa „Straż Narodowa” i „Marsz Niepodległości” Roberta Bąkiewicza, a podczas przyznawania dotacji złamane zostało prawo. Informowaliśmy o tym z @MichalSzczerba. Dziś bezkarność takich ludzi jak Bąkiewicz się kończy.
Czytaj też:
Nie tylko Bąkiewicz pod lupą policji. Akcja służb u współpracownika BosakaCzytaj też:
Akcja policji w domu Roberta Bąkiewicza. „Robią rewizję”