Klich: będą konsekwencje wobec szefa kontrwywiadu

Klich: będą konsekwencje wobec szefa kontrwywiadu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wyciągnięcie konsekwencji wobec szefa kontrwywiadu w związku z tym, że formacja ta zabezpieczała przewożenie dokumentów Komisji Weryfikacyjnej b. WSI do budynku Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zapowiedział minister obrony Bogdan Klich.

 

Klich powołał się na raport szefa kontrwywiadu. "Najważniejszą informacją zawartą w raporcie podpisanym przez szefa kontrwywiadu wojskowego jest to, że kontrwywiad wojskowy uczestniczył w przekazywaniu tych informacji do siedziby BBN, zabezpieczał mianowicie przewiezienie tych archiwów w sensie operacyjnym" - powiedział minister.

"To w sposób bardzo istotny podważa moje zaufanie do szefa kontrwywiadu. W związku z tym po powrocie do kraju w konsultacji z panem premierem będę w tej sprawie wyciągał stosowne wnioski personalne" - zapowiedział Klich.

Zaznaczył, że "jest niemożliwe", by "kontrwywiad funkcjonował jak sędzia we własnej sprawie".

Zdaniem Klicha, "trzeba założyć, że wszystko, co było w archiwum WSI, zostało przewiezione".

Przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej żołnierzy b. WSI Jan Olszewski argumentował na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie, że o miejscu prac komisji decydują względy praktyczne. Poinformował, że decyzja o przeprowadzce do pomieszczeń w BBN zapadła 12 listopada, zaś przewożenie akt komisji i dokumentów będących w jej dyspozycji trwało trzy dni i nie odbywało się w nocy. Zapewnił, że BBN jest najlepszym miejscem dla zachowywania tajemnic państwowych i zapewnia właściwe warunki pracy. Odrzucił oskarżenia, że jakieś materiały są kopiowane.

Media ujawniły w sobotę, że dokumenty komisji przewożono w nocy do prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Kancelaria Prezydenta tłumaczyła, że komisja wynajęła tam nowe pomieszczenia "z uwagi na trudności lokalowe".

Wyjaśnienie sprawy zapowiedział nowy rząd. Premier Donald Tusk rozważa zmianę 12 członków komisji. W poniedziałek nie wykluczył, że nowych członków Komisji Weryfikacyjnej powoła jeszcze w tym tygodniu.

Paweł Graś, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera odpowiedzialny za służby specjalne, mówił w niedzielę PAP, że nowy premier być może skróci też prace komisji. W ostatnich dniach urzędowania premier Jarosław Kaczyński przedłużył pracę komisji do 30 czerwca 2008 r.

pap, ss