Wizyta Macierewicza w szkole wywołała burzę. Wszczęto kontrolę

Wizyta Macierewicza w szkole wywołała burzę. Wszczęto kontrolę

Antoni Macierewicz o katastrofie smoleńskiej
Antoni Macierewicz o katastrofie smoleńskiej Źródło: PAP/EPA / Tomasz Gzell
Wystąpienie Antoniego Macierewicza na rozpoczęciu roku szkolnego w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 im. Tadeusza Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim wywołało niemałe kontrowersje. Podczas przemówienia opowiadał uczniom między innymi o „zbrodni smoleńskiej, w której zamordowano całą polską elitę narodową, po to, żeby umożliwić sojusz rosyjsko – niemiecki”.

Polityka na rozpoczęcie roku szkolnego zaprosiło starostwo.

W związku z wygłaszanymi przez Macierewicza hasłami w szkole wszczęto kontrolę. Decyzję podjął łódzki kurator oświaty, Janusz Brzozowski – to odpowiedź na zawiadomienie Barbary Nowackiej, szefowej resortu edukacji i radnego powiatu tomaszowskiego, Mariusza Strzępka.

Radny odnosząc się do wystąpienia polityka stwierdził, że „szkoła, co do zasady, musi być miejscem wolnym od wszelkiego rodzaju agitacji politycznej”. – Sytuacja, która wydarzyła się w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Tomaszowie Mazowieckim jest niedopuszczalna – zaznaczył w stanowisku, jakie otrzymała od niego Polska Agencja Prasowa.

„Partyjne popisy” Macierewicza. Będą konsekwencje?

W rozmowie z dziennikarzami Polsat News Mariusz Strzępek podkreślił, że zależy mu na tym, by sprawą zajęła się sejmowa komisja etyki, starostwo oraz kuratorium. Jego zdaniem „stwierdzanie w rozmowie z młodymi ludźmi w sposób kategoryczny, że ktoś kogoś zamordował, że ktoś był sprawcą zamachu, to chyba nie jest właściwa droga”. – Szkoła nie jest miejscem do prowadzenia jakiejkolwiek agitacji politycznej – zaznaczył.

Głos w sprawie zabrała także Barbara Nowacka. W mediach społecznościowych napisała, że „rozpoczęcie roku szkolnego to święto wspólnoty szkolnej. Zakłócanie go partyjnymi popisami jest nieakceptowalne”.

Kuratorium wezwało dyrektora, w szkole wszczęto kontrolę, a sam Antoni Macierewicz nie widzi w swoim wystąpieniu kontrowersji. – Mamy ukrywać prawdę przez polską młodzieżą? – pytał retorycznie w rozmowie z dziennikarzem Polsat News.

Czytaj też:
Macierewicz się nie poddaje. Pokazał nowe nagranie ze Smoleńska. „To dowód na wybuch”
Czytaj też:
Macierewicz o powodach katastrofy smoleńskiej. „Strona rosyjska ukryła materiały wybuchowe”

Opracowała:
Źródło: Polsat News / PAP