„W oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjąłem decyzję o uchyleniu kontrasygnaty” – poinformował szef rządu na platformie X (dawniej Twitter). Chodzi o podpis pod decyzją prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczeniu przewodniczącego Zgromadzenia Sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.
Zgromadzenie to miało następnie wybrać nowego prezesa Izby Cywilnej SN. Problem w tym wypadku stanowił fakt, że na przewodniczącego wybrany został tzw. neosędzia, a w konsekwencji wyboru prezesa dokonywano by także spośród sędziów z neo-KRS.
Błąd Donalda Tuska
Donald Tusk swoją kontrasygnatą wywołał duże poruszenie w środowisku prawniczym oraz na polskiej scenie politycznej. Po pewnym czasie przyznał, że doszło do błędu. Wyjaśniał, że „urzędnik odpowiedzialny za przygotowanie do podpisywania nie dostrzegł polityczności dokumentu”.
Cofnięcie kontrasygnaty było możliwe dzięki reakcji dwóch sędziów Izby Cywilnej, którzy w piątek 6 września zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie podpis Tuska i postanowienie Dudy. Dariusz Zawistowski i Karol Weitz wzywali do pilnego wstrzymania tej decyzji. Zgromadzenie Sędziów Izby Cywilnej zaplanowane było na wtorek 10 września.
Jak cofnąć kontrasygnatę?
Spekulowano też, że Donald Tusk może uchylić decyzję ws. kontrasygnaty także w ramach tzw. autokontroli. Skarga na kontrasygnatę została bowiem złożona do sądu za pośrednictwem Kancelarii Premiera. Jak wyjaśniano, „zgodnie z procedurami administracyjnymi organ, którego decyzja jest zaskarżona, może w tym momencie dojść do autorefleksji – podzielając zarzuty skargi – i zmienić swoją pierwotną decyzję”.
– Prawdą jest to, że została złożona skarga do Sądu Administracyjnego w sprawie tej decyzji o wyznaczeniu pana Wesołowskiego do pełnienia funkcji tego przewodniczącego zgromadzenia, które ma wybrać nowego prezesa Izby Cywilnej w SN i prawdą jest też to, że istnieje możliwość dokonania takiej autokontroli, autopoprawki decyzji, która została wcześniej podjęta. Zobaczymy, jaką decyzję podejmie premier w tym zakresie – potwierdzał przed poznaniem ostatecznej decyzji premiera Adam Bodnar.
Czytaj też:
Premier nie powtórzy „spektakularnego błędu”? Iskrzy na linii Duda – TuskCzytaj też:
Tusk wyjątkowo ostro odpowiada Dudzie. „Prezydent wygaduje bzdury. Bogu dzięki to już tylko 333 dni”