W środę 11 września ok. godz. 16 na warszawskim lotnisku agenci CBA zatrzymali byłego posła do PE Ryszarda Czarneckiego. W tym samym czasie w Warszawie została zatrzymana jego żona Emilia H. Postępowanie prowadzone wspólnie przez Centalne Biuro Antykorupcyjne z wydziałem zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Katowicach dotyczy Collegium Humanum.
Zatrzymanie Ryszarda Czarneckiego. Sprawa dotyczy Collegium Humanum
Czynności z politykiem PiS zakończyły się kilkanaście minut przed godz. 23. – podał TVN24. – Polityczny teatr. Władza robi igrzyska, bo nic innego nie umie – powiedział Czarnecki, odjeżdżając sprzed prokuratury. Rzecznik MSWiA i koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński skomentował, że „sprawa jest dość mocna i rozwojowa”. – Chodzi o sprzedawanie dyplomów uczelni, jest już zatrzymanych kilkanaście osób w całym kraju i to jest kontynuacja – powiedział.
Według stacji „dotąd nie znaleziono żadnych materialnych dowodów na pracę wykonaną przez Emilię H. i tak mają brzmieć wyjaśnienia zatrzymanego i aresztowanego od czerwca twórcy uczelni i jej rektora Pawła Cz”.. „Ryszard Czarnecki był wizytówką dla elit biznesu i polityki związanych z obozem Prawa i Sprawiedliwości. Dzięki jego udziałowi w nagłaśnianych przez uczelnię imprezach wszyscy dostawali sygnał: możecie tu studiować, to nasza uczelnia” – powiedział jeden z agentów CBA.
Zatrzymanie Ryszarda Czarneckiego. „Wizytówka dla elit biznesu i polityki związanych z obozem PiS”
TVN24 dodał, że „sam europoseł miał również pomagać Collegium Humanum w nawiązywaniu współpracy z uczelniami z Azji Centralnej, krajów dawnego ZSRR. Szkoła otworzyła nawet swoją filię w Taszkiencie, stolicy Uzbekistanu, o czym informował w swoich mediach społecznościowych sam polityk”.
Czytaj też:
Syn Ryszarda Czarneckiego komentuje zatrzymanie ojca. „Zrobili cyrk na lotnisku”Czytaj też:
Napięcie w PiS. Krzysztof Łapiński: To oni zarobili miliony. Nie chcą się dzielić