W piątek 13 września funkcjonariusze policji przeprowadzili interwencję na warszawskim Śródmieściu, a w jednym z mieszkań znaleźli dwie pokrzywdzone osoby. – Na ulicy Próżnej w jednym z mieszkań interweniowali policjanci. Na miejscu funkcjonariusze udzielili pomocy dwóm osobom dorosłym, które miały poważne obrażenia. Zostały przetransportowane do szpitala – przekazał w rozmowie z Interią mł. asp. Jakub Pacyniak.
Jak się okazało, w mieszkaniu znajdowało się pięcioro dzieci. Obecnie wszystkie przebywają w placówkach opiekuńczych.
Dramat w Warszawie. „Jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach zdarzenia”
Z nieoficjalnych informacji wynika, że osoby poszkodowane miały rany kłute, a stan mężczyzny rzekomo został określony jako krytyczny. Najstarsze dziecko miało mieć 16 lat, najmłodsze zaledwie rok. Ze względu na trwające czynności mł. asp. Jakub Pacyniak nie potwierdził wieku dzieci.
Funkcjonariusze prowadzą działania w celu ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia. – Jest za wcześnie, aby mówić o przyczynach zdarzenia. Na razie policja prowadzi czynności przedmiotowe w sprawie – podsumował oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I.
Czytaj też:
Oblał benzyną, a później podpalił policjantów. Są w szpitaluCzytaj też:
Niemcy: Nożownik zaatakował Polaka. Wykrzykiwał szokujące hasło