Uwięzione zwierzęta bez szans na ratunek. Organizacje zwierzęce w dramatycznych apelach

Uwięzione zwierzęta bez szans na ratunek. Organizacje zwierzęce w dramatycznych apelach

W powodzi ucierpiały także zwierzęta
W powodzi ucierpiały także zwierzęta Źródło: Shutterstock
W związku z powodziami, jakie nawiedziły część kraju, poszkodowani są nie tylko ludzie – cierpią także zwierzęta. W Kłodzku doszło do zalania jednego ze schronisk. Prozwierzęcy działacze apelują, by podczas gorączkowej ewakuacji nie zapominać o zwierzętach – psy odpiąć z łańcuchów i wypuścić z kojców. Czworonogom bowiem grozi utonięcie.

Powódź zalała dolnośląskie Kłodzko w niedzielę – a wraz z nim pod wodą znalazło się schronisko dla zwierząt. Część czworonogów przeniesiono w inne miejsce, ale część została wypuszczona. „Wiele ze zwierząt nie chciało iść, to było miejsce, które znały, tu byli ludzie im bliscy, tu miały poczucie bezpieczeństwa. Ze łzami cieknącymi nam po twarzach musieliśmy żegnać nasze przerażone zwierzęta” – czytamy w dramatycznym wpisie zamieszczonym na Facebooku Fundacji Pod Psią Gwiazdą.

Organizacja przekazała, że „zwierzęta były wydane na domy tymczasowe, do innych schronisk, a kiedy sytuacja stawała się dramatyczna, po prostu wypuszczane w bezpiecznym miejscu”. „Ostatnie 48 godzin spędziliśmy walcząc, ale niestety przegraliśmy tę walkę” – dodano.

Na odbudowę azylu zbierane są środki. Placówka uruchomiła zbiórkę datków.

facebook

Służby apelują o ratowanie zwierząt przed powodzią

Generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego przekazał w mediach społecznościowych, że zwierzęta także mogą liczyć na pomoc służb. Generał udostępnił nagranie z akcji ewakuacyjnej przeprowadzonej za pomocą śmigłowca – widać na nim, jak mężczyzna unoszony na linie trzyma na rękach psa.

„Ewakuujemy ludzi. Ale na pokładzie jest też miejsce dla naszych mniejszych braci” – zaznaczył Wiesław Kukuła.

twitter

O pomoc i wsparcie apelują także prozwierzęce organizacje. Mieszkańcom, którzy doświadczyli powodzi przypominają, by nie zapominać o zwierzętach i uwzględnić ich dobro – mowa zarówno o zwierzętach domowych, jak i hodowlanych, ale także dzikich, jeśli te znalazły się w kłopotach.

Przebywające w kojcach psy muszą zostać bezwzględnie wypuszczone, podobnie zresztą jak psy przypięte łańcuchami. Muszą zostać odpięte i zabezpieczone w domu, bowiem wolno puszczone zwierzę, żyjące na co dzień na uwięzi może nie poradzić sobie w trudnych i dynamicznie zmieniających się warunkach.

„Powódź nie ma serca, nie ominie przypiętego psa i nie otworzy kotu piwnicy”

Apele wystosowano także w kontekście kotów – uprasza się o nie wypuszczanie ich z domów, a wolno żyjące zwierzęta powinny zostać w miarę możliwości zabezpieczone. Warto także przygotować im suche schronienie. Koty bytujące w piwnicach i altankach muszą zostać stamtąd wypuszczone.

„Powódź nie ma serca, nie ominie przypiętego psa, ani nie otworzy piwnicy żeby wypuścić kota. Miarą empatii i człowieczeństwa jest okazanie serca wszystkim w czasie największej tragedii” – napisała z kolei w mediach społecznościowych Fundacja HaszczePaszcze. Do apeli przyłączyła się również Fundacja Viva!.

facebookCzytaj też:
W Ostrawie pękła tama. Tej sytuacji nie przewidział żaden plan
Czytaj też:
Dramatyczna sytuacja w Nysie. Zarządzono ewakuację

facebook
Opracowała:
Źródło: Facebook