Donald Tusk wziął udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Premier podczas wydarzenia, które było otwarte dla mediów, opisał przebieg rozmów z osobami, które straciły swój dobytek lub jego część w czasie powodzi. Poszkodowani zaalarmowali szefa polskiego rządu, że są punkty, gdzie odnotowują nagły wzrost cen produktów, które są niezbędne przy sprzątaniu po przejściu fali powodziowej, m.in. chodzi o obuwie robocze oraz rękawice.
Tusk zaalarmował UOKiK. „Radykalnie zwiększył się popyt”
Premier poinformował, że w tej sprawie wykonał już konkretny krok. – Po prostu producenci lub hurtownicy zaczynają korzystać z tej dramatycznej sytuacji, kiedy nagle radykalnie zwiększył się popyt. Poprosiłem UOKiK, żeby sprawę (zawyżania cen – red.) zbadać natychmiast, szczegółowo i żeby ta kontrola umożliwiła nam skuteczną ochronę konsumenta, czyli tych ludzi, którzy stają się nie tylko ofiarami powodzi, czasami samotności, ale też chciwości ludzi – podkreślił Donald Tusk.
Szef rządu zaapelował także o to, aby dbać o spójność komunikatów dotyczących powodzi i jej skutków. Premier przekazał, że podczas spotkań z poszkodowaniami w Kłodzku usłyszał, że nie do wszystkich trafiała np. informacja o lokalach zastępczych.
– Ludzie są bardzo rozgoryczeni, zniecierpliwieni, jeśli nie mają pomocy. Wszyscy bez wyjątku, także samorządowcy i pracownicy samorządów, muszą być wśród ludzi. Wiem, nie będzie od razu mieszkań. Zdaję sobie sprawę, że pomoc finansowa nie trafi (do poszkodowanych – red.) za godzinę (...). Im więcej czasu potrzebujemy na przygotowanie pomocy, tym bardziej niezbędna jest obecność was wszystkich i waszych podwładnych wśród ludzi – zaznaczył Donald Tusk.
Powódź na południu Polski. Tusk przestrzega: Nie ufajcie dobrym komunikatom
Jednocześnie Donald Tusk podkreślił, że wszystkie jednostki państwa muszą pracować na najwyższych obrotach i być nieustannie w gotowości do dalszego działania. – Jeszcze raz bardzo was proszę, żeby nie brać za dobrą monetę komunikatów, które mają nas uspokoić. Mamy być cały czas w największym napięciu i bardzo zdenerwowani. Nie mówię o panice. Nie ufajcie dobrym komunikatom. Ludzie tam na dole nie mają poczucia, że wszystko gra. Wręcz przeciwnie – podkreślił premier polskiego rządu. Podczas posiedzenia Donald Tusk poinformował także o finansowym wsparciu, które państwo planuje przeznaczyć dla powodzian.
Czytaj też:
Miliardy złotych dla powodzian. Rząd ogłosił szczegóły wsparcia dla poszkodowanychCzytaj też:
Policja zapowiada stanowczą reakcję. Chodzi o szabrowników