Ogromne ulewy przeszły przez zachodnią Polskę, Austrię i Czechy. Synoptycy przewidują, że najbliższe dni przyniosą kolejne nawalne opady deszczu.
Za sprawą rekordowo ciepłego Morza Śródziemnego, a co za tym idzie olbrzymiej wilgoci, potencjał do ulew na południu Europy jest spory. Do końca tygodnia na Półwyspie Apenińskim i Bałkanach może spaść ponad 100 milimetrów deszczu. W okolicach San Marino prognozowane są opady rzędu nawet 200 milimetrów. Tak obfite opady mogą spowodować kolejne powodzie.
Nic jednak nie wskazuje na to, żeby ulewne deszcze nawiedziły Polskę ponownie.
W naszym kraju – i w naszej części Europy – rozgościł się potężny antycyklon. Pozostanie tu przynajmniej do końca tygodnia, sprowadzając stabilną i suchą pogodę. Pogorszenie aury prognozowane jest dopiero na przyszły tydzień.
A jak będzie wyglądał czwartek w pogodzie?
Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w nocy na północnym wschodzie zachmurzenie małe, w pozostałej części kraju umiarkowane, natomiast w centrum i na południu okresami duże. Tam może spaść przelotny deszcz i pojawić się mogą zanikające burze.
Miejscami spadnie od 5 do 10 milimetrów deszczu, jedynie lokalnie na południu Polski – do 15 milimetrów. Kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność na drodze, bowiem prognozowane są mgły ograniczające widoczność do 100 metrów. Minimalnie na termometrach zobaczymy od 11 stopni Celsjusza, lokalnie na Suwalszczyźnie od 6 stopni Celsjusza.
W ciągu dnia zachmurzenie małe i umiarkowane, na zachodzie i na południu kraju początkowo duże i tam spodziewać się można przelotnych opadów deszczu. Temperatura maksymalna od 21 do 24 stopni Celsjusza, na południu Polski od 15 do 19 stopni Celsjusza.
Czytaj też:
Trąby wodne nad Bałtykiem. „Absolutnie nieprawdopodobna fotografia”Czytaj też:
Bystrzyca wylała się z koryta, działki pod wodą. „Zamknęliśmy wrota”