Wypadek, do którego doszło w nocy z 14 na 15 września na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie zbulwersował opinię publiczną. Rozpędzony kierowca volkswagena wjechał z impetem w tył auta, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. Pojazd odbił się od barierek. W wyniku zdarzenia zginął 37-letni mężczyzna. Jego żona i dzieci trafili do szpitala.
Łukasz Żak spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia
Sprawcą wypadku okazał się 27-letni Łukasz Żak. Wiadomo, że podróżowało z nim trzech innych mężczyzn w wieku 22, 27 i 28 lat (co najmniej jeden z nich był karany za przestępstwa narkotykowe) oraz 22-letnia Paulina, partnerka Łukasza Żaka, która mieszka na stałe w Szwecji.
Mężczyzna nie tylko nie udzielił nikomu pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia, ale też miał odganiać osoby, które chciały pomóc poszkodowanym. 27-latek nie chciał pomóc nawet swojej partnerce. 22-latka trafiła do szpitala, ma złamane kości policzkowe, wybite zęby, stłuczoną czaszkę oraz zerwany rdzeń kręgowy.
— Mężczyźni nie dość, że nie udzielili pomocy, to jeszcze uniemożliwili udzielenie pomocy jednej z pasażerek, która była pokrzywdzona. Wręcz odganiali osoby, które chciały pomóc. To wszystko jest w aktach sprawy. Gdyby akta mogły przemówić, prokurator w tej sprawie byłby niepotrzebny — powiedział prokurator Piotr Skiba.
Szokujące zachowanie Łukasza Żaka po wypadku
Tuż po ucieczce, jak ustaliła stacja TVN24, Łukasz Żak wykonał kilka telefonów do swoich najbliższych. Każdemu z nich miał przedstawić zupełnie inną wersję wydarzeń. Dodatkowo podawał inny kraj, do którego zamierza uciec.
Jak się okazuje, kierowca jest dobrze znany organom ścigania. W przeszłości był wielokrotnie karany m.in. za oszustwo oraz przestępstwa narkotykowe. Do tego ma bogatą kartotekę jako pirat drogowy – był pięciokrotnie skazywany m.in. za jazdę pod wpływem alkoholu oraz kierowanie pojazdem bez uprawnień. Ostatni wyrok, który zapadł w jego sprawie, został wydany 23 lipca i nie zdążył się nawet uprawomocnić.
Spowodował wypadek w Warszawie. Nowe informacje ws. Łukasza Żaka
Za 27-latkiem wydano list gończy, który obowiązuje na terenie Polski. Ponieważ istnieją poważne podejrzenia, że Łukasz Żak uciekł za granicę, za Łukaszem Żakiem wystawiony został właśnie europejski nakaz aresztowania. To umożliwia jego zatrzymanie i aresztowanie także na terenie innych państw Unii Europejskiej.
— Mogę potwierdzić, że do sądu wpłynął dziś taki wniosek. Sprawa została już rozpoznana. Sąd postanowił uwzględnić wniosek i wydać Europejski Nakaz Aresztowania za Łukaszem Żakiem — powiedziała nam Aneta Gąsińska z Sądu Okręgowego w Warszawie.
Czytaj też:
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Wstrząsające informacje o sprawcy tragediiCzytaj też:
Koszmarny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Prokuratura przekazała nowe informacje