Hotele na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie pilnie potrzebują pomocy!

Hotele na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie pilnie potrzebują pomocy!

Zniszczenia po powodzi na Opolszczyźnie
Zniszczenia po powodzi na Opolszczyźnie Źródło: Wprost / Piotr Barejka
W ciągu kilku dni powódź na południowym zachodzie Polski zabrała dorobek życia tysiącom rodzin. Zalane przez wielką wodę regiony były mekką turystów szukających wytchnienia w otoczeniu naturalnej przyrody, niepowtarzalnych krajobrazów, a także licznych perełek architektonicznych i zabytków.

Można śmiało powiedzieć, że stoimy o krok przed kataklizmem turystyki w regionie Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Ucierpiały setki miast, miasteczek i wsi, gdzie mieszkańcy żyją głównie z turystyki. Wielu przedsiębiorców z tych obszarów przez dłuższy czas nie będzie mieć możliwości prowadzenia biznesu. Powódź zniszczyła znaczną liczbę obiektów hotelarskich, w tym małych i większych hoteli, pensjonatów. Wznowienie świadczenia przez nich usług będzie wymagało zarówno czasu, jak i pieniędzy.

Powódź niszczy turystykę

Organizacją pomocy branży hotelarskiej w pierwszej kolejności zajęła się Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego. niezwłocznie powołała Hotelowy Sztab Kryzysowy, który skupia się na pomocy w dwóch obszarach. Z jednej strony zajmuje się koordynowaniem pomocy dla dotkniętych powodzią hoteli, również niebędących członkami Izby, z drugiej strony skupia się na wsparciu ewakuowanej ludności.

– Nasza branża jest solidarna i bardzo ofiarna. Nie raz już to udowodniła swoją postawą wobec osób potrzebujących. Jako IGHP chcemy pomóc koleżankom i kolegom hotelarzom, a także ewakuowanej ludności, chcemy połączyć tych, którzy potrzebują pomocy z tymi, którzy takiej pomocy chcą udzielić – mówi Ireneusz Węgłowski, prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. Dodaje, że hotelarze mają wielkie serca i nie pierwszy raz można się o tym przekonać.

Hotelowy Sztab Kryzysowy jest do dyspozycji. Hotele poszkodowane w wyniku powodzi mogą się skontaktować bezpośrednio z Agatą Sołtan – Grzyb z biura IGHP – mail: [email protected], tel. +48 503 743 178.

Z kolei firmy oferujące pomoc poszkodowanym hotelom proszone są o zgłaszanie się bezpośrednio do Anny Kołtan – mail [email protected], tel. +48 503 044 875.

Natomiast hotele, którą chcą udzielić pomocy ludności ewakuowanej z zalanych terenów (wpłaty, pościel, meble, vouchery itp.), prosimy o zgłaszanie się do koordynatorki akcji #hotelowysztabkryzysowy Agnieszki Maszner-Paprockiej tel. +48 664 740 120.

IGHP uruchomiła także zbiórkę środków finansowych na rzecz hoteli, które zostały poszkodowane w wyniku powodzi. Pieniądze można wpłacać na konto 09 1090 2851 0000 0001 5609 5259, tytuł wpłaty: „Darowizna – powódź”. Zebrane środki zostaną przekazane hotelom, które ucierpiały w wyniku zalania i zgłoszą się do biura Izby. – Liczy się nawet najdrobniejsza suma. Gorąco zachęcamy do wsparcia zbiórki na rzecz hotelarzy – przekuje Ireneusz Węgłowski.

IGHP ma już za sobą robocze spotkania dotyczące wsparcia branży hotelarskiej m.in. z Ministerstwem Sportu i Turystyki oraz z HOTREC – Konfederacją Narodowych Organizacji Hoteli, Restauracji, Kawiarni w 36 krajach europejskich. Izba jest reprezentantem Polski w HOTREC. Konkretne rozwiązania pomocowe mają być znane już niebawem.

Kolejny cios w hotele to odwoływanie pobytów

Na trudną sytuację hoteli w południowo-zachodniej Polsce wpływają również masowe anulacje wcześniej zaplanowanych pobytów oraz konferencji, spotkań i wydarzeń firmowych. To przysłowiowy gwóźdź do trumny dla hotelarzy, których obiekty nie zostały zalane i funkcjonują bez zakłóceń, ale znajdują się w dotkniętym powodzią regionie. W takiej sytuacji są m.in. hotelarze ze Świeradowa Zdroju czy Karpacza. W nich powódź uderza rykoszetem. A jak przekonują, nieprzerwanie prowadzą działalność i są w pełnej gotowości, by bezpiecznie przyjąć turystów.

Pomagajmy, planując wypoczynek

Zniszczone przez powódź miejscowości takie jak Stronie Śląskie, Międzygórze czy Lądek Zdrój, gdzie dominuje turystyka, dzisiaj potrzebują bezpośredniej pomocy przy sprzątaniu, wody i żywności dla mieszkańców. Po uprzątnięciu terenu, odbudowie infrastruktury, dróg, sieci energetycznych życie musi tam jak najszybciej wrócić do normalności, a wraz z nim ruch turystyczny.

Bez turystyki regiony dotknięte obecnie powodzią będą w przyszłości zamierać. Dlatego tak ważne jest, by nadchodzące Boże Narodzenie, ferie zimowe, majówkę, czerwcówkę czy wakacje 2025 roku zaplanować tam, gdzie gospodarze po trudnych doświadczeniach przyjmą nas z podwójną wdzięcznością.

Pamiętajmy, że nie trzeba zrobić wiele, by pomóc. – Rezerwujmy z wyprzedzeniem pobyty w regionach, które dzisiaj zmagają się ze skutkami powodzi. Mogą to być nawet krótkie pobyty, na kilka dni. Pamiętajmy, że na gości liczą też większe miasta jak Wrocław, Wałbrzych czy Opole, które z otwartymi ramionami przyjmą turystów i gości biznesowych – apeluje prezes IGHP.

Źródło: Wprost / IGHP