38-latek z Warszawy próbował porwać dziecko. Znamy szczegóły sprawy

38-latek z Warszawy próbował porwać dziecko. Znamy szczegóły sprawy

Policja
Policja Źródło: Shutterstock / FotoDax
Policja zatrzymała 38-letniego mężczyznę, który w poniedziałek rano próbował porwać 11-letniego chłopca w Ciechanowie. Sprawca, dobrze znany policji, odmówił składania wyjaśnień.

Do zdarzenia doszło w okolicach wiaduktu przy ul. Płockiej w Ciechanowie. Napastnik, poruszający się srebrnym Fordem Focusem na warszawskich tablicach rejestracyjnych (WB), potrącił chłopca jadącego na rowerze. Następnie wyszedł z samochodu i próbował wciągnąć dziecko do środka. Na szczęście na miejscu znajdowali się przechodnie, którzy szybko zareagowali, przerywając atak.

38-latek zatrzymany za próbę porwania 11-latka

– Widząc, co się dzieje, zareagowali przechodnie, świadkowie zdarzenia. Mężczyzna zaniechał swoich działań, wsiadł do samochodu i odjechał – informowała asp. Magda Sakowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie. Na szczęście chłopcu nic się nie stało, a po zdarzeniu został przekazany pod opiekę swojej mamy.

Tuż po incydencie policja rozpoczęła poszukiwania sprawcy. Prowadzone jest postępowanie z art. 191 Kodeksu Karnego, który mówi o przestępstwie zmuszania do określonego zachowania, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Mężczyzna został zatrzymany tego samego dnia w Warszawie, w miejscu swojego zamieszkania. Policjanci ustalili, że nie jest spokrewniony z 11-latkiem. Sprawca był wcześniej notowany m.in. za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Podczas przesłuchania 38-latek odmówił składania wyjaśnień, a jego motyw wciąż pozostaje nieznany.

Mieszkańcy zszokowani wydarzeniami

Wydarzenia z Ciechanowa wywołały szok wśród mieszkańców. Dyrektorzy lokalnych szkół, w tym szkoły podstawowej nr 4, wystosowali apele do rodziców, prosząc o większą uwagę na bezpieczeństwo dzieci. W komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych szkoła apelowała:

„Szanowni Państwo, drodzy rodzice, zwracamy się z prośbą o przeprowadzenie rozmów z dziećmi na temat bezpieczeństwa w trakcie drogi do i ze szkoły, unikania kontaktów z osobami obcymi oraz właściwej reakcji w sytuacjach zagrożenia”.

facebook

Rodzice są wstrząśnięci i domagają się od władz miasta zwiększenia środków bezpieczeństwa, w tym instalacji kamer monitorujących na drogach wylotowych. Jak informuje RMF FM, od lat mieszkańcy postulują wprowadzenie monitoringu w strategicznych punktach miasta, jednak władze Ciechanowa dotychczas nie zareagowały na te prośby.

Obecnie kamery są zainstalowane głównie w parkach i na placach zabaw, co zdaniem rodziców nie wystarcza, by zapewnić pełne bezpieczeństwo dzieci.

Czytaj też:
To on stoi za próbą porwania 11-latka? 38-latek jest w rękach policji
Czytaj też:
Ochroniarz zaatakował klienta w Złotych Tarasach. „Ty śmieciu”

Źródło: X, RMF FM, TVP Info, wp.pl, Facebook