Nowa wersja hymnu dla powodzian. Hirek Wrona: Jednej rzeczy zabrakło

Nowa wersja hymnu dla powodzian. Hirek Wrona: Jednej rzeczy zabrakło

Dodano: 
Nagranie nowej wersji piosenki „Moja i twoja nadzieja”
Nagranie nowej wersji piosenki „Moja i twoja nadzieja” Źródło: TVP / Natasza Młudzik
Najwięksi polscy artyści – w hołdzie powodzianom – nagrali nową wersję utworu „Moja i Twoja nadzieja” w ramach akcji Telewizji Polskiej #RazemDlaWas. W 1997 roku piosenka stała się hymnem tzw. Powodzi Tysiąclecia. Czy kompozycja w tegorocznej odsłonie stanie się równie popularna? –Akcja super, wielu wspaniałych artystów, ale młodzi odbiorcy trochę zostali pominięci – komentuje w rozmowie z „Wprost” znany dziennikarz, DJ i producent muzyczny Hirek Wrona.

Pierwotna wersja utworu autorstwa Katarzyny Nosowskiej i Piotra Badacha weszła do kanonu muzyki popularnej, ale – jak przypomina Hirek Wrona – doczekała się też innych wersji. – Polecam wersję w wykonaniu bieszczadzkich artystów. Jest niezwykle emocjonalna, przejmująca i również spełnia swoją rolę, zbiera pieniądze dla ofiar powodzi – mówi „Wprost” dziennikarz.

Pytany o to, czy utwór, który powstał w ramach akcji TVP, ma szanse poruszyć nowe pokolenia Polaków, którzy nie pamiętają powodzi z 1997 roku, odparł:

– Myślę, że ta wersja jest skierowana do odbiorców powyżej 35 lat. Zabrakło elementu, który zainteresowałby nastolatków.

– Po pierwsze, głównie będą go grać stacje radiowe, które nie są w kręgu zainteresowania młodych ludzi. Być może tę piosenkę podsuną im serwisy streamingowe, ale żeby utwór był dobrze pozycjonowany, musi spełniać określone parametry. Można było więc remix utworu np. na bicie elektronicznym, rapowym. I to już zupełnie inaczej byłoby pozycjonowane. Reasumując: Akcja super, wszystko się zgadza, wielu wspaniałych artystów, ale młodzi odbiorcy trochę zostali pominięci – uważa Hirek Wrona.

Źródło: Wprost