W nocy z soboty na niedzielę 29 września w Warszawie doszło do aktu wandalizmu. Sprawcy obrali za cel pomnik warszawskiej Syrenki.
Warszawa. Pomnik Syrenki znów zdewastowany
Na monumencie pomnika znajdującego się tuż przy wejściu do stacji metra Centrum Nauki Kopernik, pojawił się napis „Przeciwko wszystkim imperiom”. Został on namalowany czarnym sprayem. Obok umieszczono symbol anarchii – literę A w kółku.
Chuligańskim wybrykiem zajęła się już stołeczna policja. Rafał Rutkowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji doprecyzował, że pomnik został zniszczony około godziny 4 rano w niedzielę 29 września. Funkcjonariusze ustalili, że w akcji brały udział dwie osoby, ale tylko jedna malowała postument czarną farbą.
– Policjanci wykonali oględziny, jak również prowadzą czynności zmierzające do ustalenia sprawcy, bądź sprawców – podkreślił przedstawiciel służb.
Warszawska Syrenka oblana farbą
W marcu 2024 roku warszawska Syrenka oblana została farbą. Za incydent były odpowiedzialny aktywistki z grupy Ostatnie Pokolenie.
– Jesteśmy ostatni pokoleniem. Dziś jest Dzień Kobiet. Nasze ciężko wywalczone prawa wciąż są łamane. A będzie tylko gorzej. Katastrofa klimatyczna to wojny. Wojny to przemoc i gwałty. Nie możemy do tego dopuścić. Będąc tutaj, świętuję Dzień Kobiet. To jest mój sprzeciw. Jesteśmy ostatnim pokoleniem i będziemy o siebie walczyć – zapewniała, po czym wylała na pomnik pomarańczową farbę.
– Kto uderza w kulturę, niszczy najbardziej uniwersalny język ludzkości. Potępiam te działania i chcę zaapelować do tych ludzi, żeby przestali to robić. Jeśli chce walczyć ze zmianami klimatu klimatycznymi, to oblewajcie ludzi, oblewajcie mnie, ale nie oblewajcie kultury i nie niszczcie kultury. To jest po prostu czyste barbarzyństwo – grzmiał po akcji Bartłomiej Sienkiewicz.
Obie aktywistki trafiły w ręce służb.
Czytaj też:
Napaść na przystanku w Warszawie. „Użył ostrego narzędzia, ranił kobietę”Czytaj też:
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Z taką prędkością mógł jechać Łukasz Ż.