Mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, ramię w ramię z pracownikami Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami interweniowali w sprawie psa, którego opiekun rażąco zaniedbywał.
Jak podają funkcjonariusze w swoim komunikacie, z ich ustaleń wynika, że „pies był zaniedbany w sposób świadomy i długotrwały”. Nie miał legowiska, nie był nawet wyprowadzany na spacery. Nie miał także aktualnych szczepień. Miał za to puste i zaschnięte miski. Zwierzę funkcjonować musiało bez wody i jedzenia.
Zwierzęta w dramatycznych warunkach. Ich opiekun odpowie przed sądem
„Warunki bytowe zwierzęcia były dramatyczne. Pies przebywał w pomieszczeniu pełnym odchodów, a silny fetor dodatkowo świadczył o zaniedbaniach. Podczas interwencji policjanci odkryli również, że w mieszkaniu znajdowały się dwa koty” – czytamy w informacji na stronie KMP Szczecin.
Pracownicy TOZ Szczecin przejęli zwierzęta, zabezpieczyli je i zabrali do lekarza weterynarii, zapewniając im niezbędną opiekę.
Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy oraz wsparciu TOZ, zwierzęta zostały uratowane z dramatycznych warunków i będą miały szansę na lepsze życie. Policjanci postawili oskarżonemu mężczyźnie zarzut znęcania się nad zwierzętami, zgodnie z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt. 21-latek odpowie teraz przed sądem za swoje czyny. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
46-latek włożył kota do zamrażarki. Zwierzę nie przeżyłoCzytaj też:
Sprawa psa, który wyskoczył z wagonika w Zakopanem. Jest decyzja prokuratury