W poniedziałek Dariusz Barski nie został wpuszczony do gmachu Prokuratury Krajowej przy ul. Postępu w Warszawie, gdzie pełnił jeszcze do niedawna obowiązki szefa tej instytucji. Barskiego nie wpuszczono do środka mimo korzystnego wyroku Sądu Najwyższego, który potwierdzał jego prawo do pełnienia tej funkcji. Świadkami tej sytuacji byli dziennikarze, którzy przybyli na miejsce.
Dariusz Barski niewpuszczony do prokuratury
Sam Barski w rozmowie z nimi podkreślił:
— Prokurator krajowy jest jeden. Ja pełnię tę funkcję zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego — powiedział. Barski utrzymywał również, że jego przywrócenie na stanowisko ma podstawę prawną i powinno być respektowane przez organy prokuratorskie.
Do sprawy włączyli się politycy związani z Suwerenną Polską, m.in. europosłowie Patryk Jaki, Jacek Ozdoba oraz Sebastian Kaleta. Podczas konferencji prasowej zapowiedzieli oni, że złożą wniosek do Komendanta Głównego Policji, aby „uzurpatorzy okupujący Prokuraturę Krajową” zostali wyprowadzeni z budynku.
W ocenie tych polityków, obecni w siedzibie prokuratorzy nie mieli już prawa przebywać w budynku, ponieważ wyrok Sądu Najwyższego jednoznacznie wskazywał, kto powinien pełnić funkcję prokuratora krajowego.
Prokuratura Krajowa mówi o neosiędziach
Prokuratura Krajowa jest zdania, że piątkowa decyzja Sądu Najwyższego nie ma znaczenia. W opublikowanym oświadczeniu stwierdzono, że uchwała Sądu Najwyższego nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ została podjęta przez osoby nieuprawnione. Mowa o trójce tzw. neosędziów: Zbigniewa Kapińskiego, Marka Siwka i Igora Zgolińskiego.
W połowie września Prokuratura Krajowa złożyła wniosek o wyłączenie wszystkich sędziów wyznaczonych do składu orzekającego, ale wniosek pozostawiono bez rozpoznania. Jak się okazało, zdecydował o tym również neosędzia Oktawian Nawrot.
W związku z tym, według przedstawicieli prokuratury, Barski nie miał prawa ponownie objąć stanowiska prokuratora krajowego, a co za tym idzie, nie mógł w poniedziałek wejść do siedziby Prokuratury Krajowej.
Prezydent przyjmie Barskiego
Do zdarzeń, które miały miejsce pod gmachem Prokuratury Krajowej, odniósł się również prezydent Andrzej Duda. Około godz. 14 jego kancelaria opublikowała wpis na portalu X, w którym poinformowano, że 1 października prezydent podejmie Dariusza Barskiego. We wpisie podano:
„Jutro, 1 października, o godz. 10.00 Prezydent RP Andrzej Duda przyjmie w Pałacu Prezydenckim Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego”.
Tytułowanie Barskiego prokuratorem krajowym wskazuje, że konflikt o Prokuraturę rozleje się również na Pałac Prezydencki.
Sam Andrzej Duda już w piątek informował, że czuje się usatysfakcjonowany wyrokiem SN w sprawie Barskiego.
„„Z satysfakcją przyjmuję orzeczenie Sądu Najwyższego potwierdzające słuszność mojego stanowiska o nielegalności usunięcia prok. Dariusza Barskiego z funkcji Prokuratora Krajowego przez rząd premiera Donalda Tuska. Zarówno nielegalne usunięcie Dariusza Barskiego, jak i bezprawne powołanie na funkcję Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka stanowią w istocie rażące pogwałcenie konstytucyjnej zasady praworządności” — napisał prezydent na portalu X”.
Barski, prokurator z nadania Ziobry
Dariusz Barski, blisko związany z byłą ekipą Ministerstwa Sprawiedliwości pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry, został przywrócony na stanowisko prokuratora krajowego w 2022 roku.
Decyzja była kontrowersyjna, a jej legalność była kwestionowana przez część środowiska prawniczego. W piątek, 27 września 2024 roku Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, w którym stwierdził, że powołanie Barskiego na to stanowisko miało podstawę prawną i było skuteczne. Wyrok ten miał teoretycznie kończyć spór i przywracać Barskiemu pełne uprawnienia do pełnienia funkcji prokuratora krajowego. W praktyce jednak spór ten jedynie się pogłębił.
Czytaj też:
Stanowisko SN ws. PK. Bodnar nieugięty: Nie zejdę z obranej drogiCzytaj też:
„To nie chaos, to był zamach. Skończmy wreszcie z eufemizmami takimi jak neosędziowie”