Przemysław Czarnek we wtorkowej rozmowie zaskoczył już przy pierwszym pytaniu, kiedy stwierdził, że zawsze był przeciwny obsadzaniu spółek Skarbu Państwa partyjnymi działaczami. Później jednak zaskoczył jeszcze bardziej, potwierdzając tarcia w PiS.
PiS połączy się z Suwerenną Polską? Jest spór w partii
Spytany, czy ludzie Morawieckiego torpedują połączenie PiS z Suwerenną Polską, nie gryzł się w język. – Jak słyszę Dworczyka, to chyba tak – stwierdził. – To nie są pierwsze tego typu słowa Dworczyka i kolegów związanych z Morawieckim. Koledzy, prawica to nie jest Morawiecki, Czarnek, Ziobro, Kaczyński, tylko my wszyscy – przypominał.
– Jak nie będziemy się zwalczać, to wygramy i uratujemy Polskę, niepodległość suwerenność – zwracał uwagę. Przypomniał, że publiczne wyciąganie tematów z kongresów i sprzeciwianie się kierunkom to „występujecie przeciwko prawicy i przeciwko zwycięstwu polski”. Opanujcie się moi przyjaciele – zaapelował.
Czarnek kandydatem na prezydenta? „Może tak, ale.”..
Czarnek przyznał, że rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim o zjednoczeniu z Suwerenną Polską. – Jest nam to potrzebne – stwierdził, mówiąc o aktywnych posłach SP. – Raz jeszcze apeluję, drogi Michale, mój przyjacielu serdeczny, nie róbmy tak. Prawica to my wszyscy, a nie pojedyncze sztuki – przekonywał.
Zagadnięty o przywództwo w PiS, Przemysław Czarnek nie miał większego problemu z odpowiedzią. – Nie, nie będę startował, bo nie ma startu, nie ma konkurencji – oświadczył. Zaznaczał, że dopóki prezes Kaczyński będzie miał siłą, to będzie prezesem. Kłopoty sprawiło mu pytanie o start w wyborach prezydenckich. – Może tak, ale nie w przyszłym roku – mówił, nie potrafiąc ukryć uśmiechu.
Czarnek: Stoję murem za Kosiniakiem-Kamyszem
Kolejnym gorącym tematem, który poruszono w rozmowie, było nastawienie Polski do Ukrainy. Chodziło o różne wizje relacji z Kijowem: tę ministra obrony, w której Ukraina do UE wejdzie dopiero po załatwieniu kwestii wołyńskiej oraz tę prezydenta, który takie stawianie sprawy nazywa „graniem w orkiestrze Putina”.
– Tutaj rację ma zdecydowanie prezes i wicepremier Kosiniak-Kamysz. Stoję murem w tym wypadku za Kosiniakiem-Kamyszem – oświadczył Czarnek. Wcześniej w tym samym wywiadzie stwierdził, że prezydent Duda „za bardzo ufał prezydentowi Zełenskiemu od samego początku”.
– Teraz prezydent trochę zmienia swój stosunek do prezydenta Zełenskiego – zaznaczył. – Oczywiście, to są skomplikowane sytuacje, natomiast zbyt mało wymagaliśmy od Ukraińców od samego początku i robił to również pan prezydent. Takie jest moje zdanie – zaznaczył.
Czytaj też:
UE powinna postawić Ukrainie jeden warunek, związany z Polską? Jest sondażCzytaj też:
Zakulisowa walka o przywództwo w PiS. „Może wygrać Czarnek”