MSZ i MON reagują na sytuację w Libanie. „Procedury ewakuacyjne są przygotowane”

MSZ i MON reagują na sytuację w Libanie. „Procedury ewakuacyjne są przygotowane”

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Flickr / Ministerstwo Obrony Narodowej, Krzysztof Niedziela/CO MON
W nocy z poniedziałku na wtorek 1 października wojska Izraela wkroczyły do Libanu. Co z polskimi żołnierzami i dyplomatami, którzy stacjonują w tym kraju?

W związku z najnowszymi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz postanowił uspokoić obywateli, wydając komunikat odnośnie polskich żołnierzy w tym kraju.

Wojna w Libanie. MON o bezpieczeństwie polskich żołnierzy

„Intensywnie obserwujemy i analizujemy sytuację w Libanie. Mimo trudnej nocy nasi żołnierze w PKW Liban są bezpieczni, a obecne działania militarne toczą się poza rejonem ich stacjonowania.

W ramach operacji ONZ UNIFIL ściśle współpracujemy z naszymi sojusznikami i w zależności od rozwoju sytuacji będziemy podejmować dalsze decyzje” – przekazał za pośrednictwem X szef MON.

Izrael wkroczył do Libanu. MSZ o sytuacji Polaków

Osobno nowy etap wojny skomentował też rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński. Jak przekazał, nie podjęto decyzji o ewakuacji Polaków, w tym dyplomatów z Libanu. – My mamy trochę inną sytuację. Oczywiście, jeśli będzie potrzeba, to wszystkie procedury ewakuacyjne są przygotowane. Będą uruchomione w momencie, kiedy będzie to uznane za stosowne – zapewniał.

Wroński podkreślił, że poskutkowały ostrzeżenia resortu przed podróżą do Libanu. – Nie mamy tam podróżników, turystów, różnych ludzi, którzy znaleźli się tam przypadkowo, więc trzeba przyznać, że Polacy wykazali się dużym rozsądkiem – chwalił. Przyznał, że w Libanie obecnie znajduje się udokumentowana grupa ludzi o różnorodnych związkach z Polską, dla których „wojna jest systemem normalnym”.

Ewentualna ewakuacja odbywałaby się w tym przypadku razem z sojusznikami z NATO, by przetransportować odpowiednią grupę. Rzecznik MSZ oznajmił też, że resort jest w stałym kontakcie z placówką w Libanie. Na miejscu urzędnicy oceniają, kto powinien wyjechać, a kto nie musi. – Jeśli pojawią się tego rodzaju ostrzeżenia, to wszystkie procedury są gotowe – powtórzył.

Minister Sikorski ostrzegał Polaków przed Libanem

Dzień wcześniej minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zwrócił się z jeszcze jednym apelem do Polaków, którzy nie muszą przebywać w Libanie, by wyjechali z tego kraju. Informował obywateli, że sytuacja na Bliskim Wschodzie cały czas eskaluje i nie wyklucza żadnego scenariusza.

Czytaj też:
Izrael wkroczył do Libanu. Ogłosił „ograniczoną operację lądową”
Czytaj też:
Potężny atak Izraela na stolicę Libanu. Iran mówi o „zbrodni wojennej”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl