W czwartek Janusz Palikot został zatrzymany, w piątek usłyszał osiem zarzutów, a w sobotę sąd ogłosił decyzję o tymczasowym areszcie. Na chwilę przed decyzją sądu obrońca biznesmena Jacek Dubois publicznie oskarżył prokuraturę i śledczych o złamanie tajemnicy obrończej.
Według słów Jacka Dubois śledczy mieli przejrzeć prywatną korespondencję zatrzymanego z jego obrońcą. – Jest coś dla prawnika świętego. To jest tajemnica adwokacka. To jest ta pewność człowieka, że jeżeli przychodzi do adwokata, ma 100 proc. pewności, że to, co się dzieje między nim a adwokatem, nie zostanie ujawnione – mówił mecenas.
Mecenas zapowiedział szereg kroków, które sięgać mogą nawet zawiadomienia do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Ponadto poinformował, że skierował pismo do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, w którym pilnie prosi o wyjaśnienie sytuacji.
Adam Bodnar komentuje zamieszanie wokół Janusza Palikota
Adam Bodnar poinformował w niedzielę wieczorem podczas rozmowy na antenie TVN24, że zapoznał się z pismem i rozmawiał już z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Kornelukiem nt. dalszego postępowania prokuratury w sprawie.
– Mogę powiedzieć dwie rzeczy. Po pierwsze, traktujemy tajemnicę obrończą jako świętość i to jest oczywiste, że w każdym postępowaniu to powinno być strzeżone. Po drugie, sprawa zostanie dogłębnie wyjaśniona przez Wydział Spraw Wewnętrznych w Prokuraturze Krajowej – zapowiedział Adam Bodnar.
Prokurator Generalny dodał, że „jeżeli Wydział Spraw Wewnętrznych dojdzie do wniosku, że przekroczono granice tajemnicy obrończej, to zostaną wszczęte postępowania”. – Składam deklarację, że sprawa zostanie kompleksowo wyjaśniona. Myślę, że to jest kwestia dni, może maksymalnie tygodni – poinformował.
Czytaj też:
Biedroń uważa, że Palikot się „pogubił”. „Nie wiem, czy jest potrzebna taka szopka”Czytaj też:
Ryszard Petru nie gryzł się w język. „Nie podoba mi się pomysł aresztowania Palikota”