Marcin Romanowski nie stawił się w prokuraturze, co potwierdził jego pełnomocnik, mecenas Bartosz Lewandowski. W oświadczeniu przesłanym do mediów Lewandowski wskazał na „szereg przeszkód formalnych”, które rzekomo uniemożliwiły politykowi obecność na przesłuchaniu. Obrona argumentuje, że nie można ponownie przedstawić tych samych zarzutów, które postawiono Romanowskiemu 15 lipca, co – zdaniem prawników – czyni dalsze prowadzenie śledztwa niemożliwym.
Marcin Romanowski nie stawi się w prokuraturze. Podano powody
Sprawa Marcina Romanowskiego dotyczy zarzutów związanych z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej oraz nieprawidłowościami przy rozdzielaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, co miało narazić państwo na straty w wysokości ponad 112 milionów złotych. Romanowski zaprzecza wszystkim zarzutom, twierdząc, że działania prokuratury mają charakter polityczny i są formą represji.
W lipcu sąd stwierdził, że polityka chronił immunitet wynikający z członkostwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (ZP RE). Jednak na wniosek Prokuratury Krajowej ZP RE uchyliło immunitet, otwierając drogę do dalszych działań śledczych.
Obrona Romanowskiego podnosi jednak, że nie ma podstaw prawnych do ponownego przeprowadzania tych samych czynności procesowych, ponieważ już w lipcu Romanowski został legalnie zatrzymany i przesłuchany.
Pełnomocnik polityka podkreślił, że do Prokuratury Krajowej zostało wysłane pismo, w którym wniesiono o wyłączenie prokuratorów prowadzących sprawę. Romanowski twierdzi, że postępowanie przeciwko niemu jest obarczone istotnymi wadami prawnymi i nie powinno być kontynuowane.
Obrona powołuje się na wyroki sądowe, które miałyby potwierdzać ich stanowisko, argumentując, że prokuratura nadużywa swoich uprawnień i działa wbrew obowiązującym przepisom.
Czy będzie tymczasowy areszt?
Sytuacja pozostaje dynamiczna, a prokuratura może wnioskować o tymczasowy areszt w przypadku dalszej niestawiennictwa Romanowskiego na przesłuchaniach. Nie wiadomo jednak, czy tak się stanie. Jak zaznaczył mecenas Lewandowski w piśmie przesłanym do mediów:
„Wskazano jednak również na usprawiedliwioną przeszkodę, która uniemożliwia mojemu klientowi wzięcia udziału w przesłuchaniu"
Czytaj też:
Polityk od Ziobry wezwany do prokuratury. Jego adwokat zabrał głosCzytaj też:
Poseł Suwerennej Polski z ripostą po słowach Dworczyka. „Nie sprzyjają mu brukselskie salony”