"Były takie, jak zawsze w takiej sytuacji" - tak ocenił pytania posłów w sprawie jego piątkowego expose premier Donald Tusk.
"Nie czuję się zaskoczony ani urażony chociaż niektóre pytania miały charakter wyraźnie nękający" - powiedział premier dziennikarzom w Sejmie.
"Wyliczyłem ponad setkę posłów z ław opozycji którzy zaczynali swoją wypowiedź od utyskiwania, że expose było długie, a następnie zgłaszali pretensje, że było za krótkie, bo nie dowiedzieli się czegoś na temat szpitala w Częstochowie, czy drogi z Wyszkowa" - stwierdził premier.
"Muszę to szanować. Wiadomo jak ktoś reprezentuje swój region, to szuka odpowiedzi na szczegóły ważne dla jego społeczności lokalnej" - dodał Tusk.
"Trzeba cierpliwie kolekcjonować te pytania i szukać odpowiedzi. Dla mnie to też jest ważny materiał" - mówił premier, który w sobotę ma odpowiadać na pytania.
pap, ss