Nietypowe zachowanie Brauna w PE. Krzyczał podczas głosowania przeciw Rosji

Nietypowe zachowanie Brauna w PE. Krzyczał podczas głosowania przeciw Rosji

Grzegorz Braun
Grzegorz Braun Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Zachowanie Grzegorza Brauna po raz kolejny wzbudziło falę kontrowersji. Podczas głosowania w Parlamencie Europejskim nad wsparciem finansowym dla Ukrainy europoseł z ramienia Konfederacji zaczął krzyczeć: „Złodzieje, złodzieje!”. Była to reakcja na decyzję o wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów na pokrycie pilnych potrzeb finansowych Ukrainy.

Parlament Europejski przegłosował mechanizm współpracy pożyczkowej dla Ukrainy, który zakłada udzielenie temu krajowi wsparcia finansowego w wysokości nawet 45 miliardów euro. Jednym z kluczowych źródeł finansowania są nadzwyczajne dochody pochodzące z immobilizowanych aktywów rosyjskiego banku centralnego, co pozwala na zapewnienie stabilności ekonomicznej Ukrainy w obliczu trwającej rosyjskiej agresji.

W głosowaniu, które zakończyło się wynikiem 516 głosów „za”, 56 „przeciw” i 61 wstrzymujących się, podjęto decyzję o przekazaniu środków z zamrożonych aktywów, by wspierać Ukrainę w odbudowie jej infrastruktury i gospodarki.

Pomoc dla Ukrainy. Braun zakłócił głosowanie w PE. „Złodzieje"

Tuż po zakończeniu głosowania Braun zaczął krzyczeć: „Złodzieje!”, co było wynikiem jego niezadowolenia z podjętej decyzji.

Zachowanie Brauna spotkało się z ostrą krytyką ze strony innych polskich europosłów. Krzysztof Brejza, przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej, określił zachowanie Brauna jako „skandaliczne prorosyjskie okrzyki”, wyrażając jednocześnie dumę z decyzji większości, która opowiedziała się za pomocą dla Ukrainy w walce z rosyjską agresją.

Łukasz Kohut, również z KO, skomentował to zdarzenie w podobnym tonie, podkreślając, że nie ma potrzeby dodatkowego komentowania słów Brauna.

„Grzegorz Braun krzyczy 'złodzieje' po tym, jak właśnie przegłosowaliśmy w Parlamencie Europejskim wykorzystanie nadzwyczajnych przychodów z ruskich aktywów na pokrycie pilnych potrzeb finansowych Ukrainy. To się samo komentuje” – zauważył w poście na portalu X.

twitter

Do sprawy odniósł się też poseł Robert Kropiwnicki, który napisał: „Co robi Grzegorz Braun, gdy Parlament Europejski uchwala przekazanie nadzwyczajnych przychodów z rosyjskich aktywów na pokrycie potrzeb finansowych Ukrainy? Wykrzykuje 'złodzieje'. Pożyteczny czy już taki prawdziwy.?” – nawiązując do popularnego określenia.

twitter

Braun starł się z europosłami

Grzegorz Braun, wybrany do Parlamentu Europejskiego w czerwcowych wyborach, od początku swojej kadencji krytycznie podchodził do unijnej polityki względem Ukrainy. Podczas wcześniejszej debaty na temat sytuacji w Kijowie Braun starł się z europosłami z Belgii i Włoch, a w trakcie jego wystąpienia wyłączono mu mikrofon, co dodatkowo wzbudziło kontrowersje. Braun kilkakrotnie odnosił się do historycznych wydarzeń, porównując współczesne działania do przeszłych konfliktów zbrojnych, co wywołało ostrą reakcję niektórych eurodeputowanych.

Pomimo kontrowersji wywołanych przez niektórych europosłów, Unia Europejska pozostaje zjednoczona w kwestii wsparcia Ukrainy. Pakiet finansowy oparty na zamrożonych aktywach ma kluczowe znaczenie dla utrzymania stabilności makroekonomicznej Ukrainy oraz zapewnienia środków na odbudowę kraju. Mechanizm pożyczkowy pozwala Ukrainie na pokrycie swoich pilnych potrzeb, jednocześnie wysyłając sygnał, że Rosja, jako agresor, poniesie konsekwencje swojej wojennej polityki.

Czytaj też:
„Patrole obywatelskie” w polskich miastach. „Wyglądają, jakby chcieli dokonać pogromu”
Czytaj też:
Zamieszanie w Konfederacji. Dziambor: To mistrzowska zagrywka Bosaka