"Rada, jako organ doradczy prezydenta, będzie dostosowywana do nowych warunków i prezydent w niedługim czasie podejmie decyzję w tej sprawie. (...) O tym, kto zasiada w Radzie decyduje wyłącznie prezydent a jedynym warunkiem zewnętrznym zasiadania w Radzie jest kwestia posiadania dostępu do tajemnicy państwowej" - powiedział Kamiński w radiu RMF FM.
RBN jest organem doradczym prezydenta w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. Rada doradza głowie państwa w sprawach bezpieczeństwa, ale jej opinie nie są dla prezydenta wiążące.
Kamiński podkreślił, że każdy projekt dotyczący ważnych spraw związanych z bezpieczeństwem i obroną narodową musi mieć akceptację prezydenta.
Na pytanie, czy propozycja zakończenia poboru do wojska w 2009 roku ma akceptację prezydenta, Kamiński odpowiedział: "źle się dzieje, że o tak ważnej sprawie, przed jej zgłoszeniem nie informuje się zwierzchnika sił zbrojnych". "O tym projekcie prezydent nie został poinformowany" - dodał minister.
Prezydent nie został też poinformowany o propozycji wycofania wojsk z Iraku w 2008 roku - a to zdaniem Kamińskiego "nie jest dobry znak".
O obu tych propozycjach Tusk mówił w swoim piątkowym expose.
"Wydaje się, że Donald Tusk, próbuje maskować bardzo twardą i brutalną politykę względem prezydenta(...) Fakty przeczą temu, że Tusk jest politykiem kompromisu - fakty niestety pokazują, że dzisiejszy premier jest premierem konfrontacji i to jest złe, bo prezydent wykazuje od samego początku dobrą wolę" - powiedział.
ab, pap