"Uchwała w tej sprawie została przyjęta jednogłośnie. Chcieliśmy rozliczenia w Samoobronie po przegranych wyborach, w tym odsunięcia Janusza Maksymiuka, który naszym zdaniem faktycznie ostatnio rządził partią i odpowiada za wynik wyborów. Ale Andrzej Lepper nie chciał niestety żadnych zmian" - poinformowała w poniedziałek b. szefowa pomorskiej Samoobrony Danuta Hojarska.
Dodała, że ok. 90 proc. członków pomorskiej Samoobrony przejdzie teraz do nowego ugrupowania - Partii Regionów. Na Pomorzu do partii Andrzeja Leppera należało 1,5 tysiąca osób.
Powstanie Partii Regionów zapowiedział w sobotę dotychczasowy polityk Samoobrony Krzysztof Filipek. W skład komitetu założycielskiego ugrupowania weszli dotychczasowi niektórzy szefowie rad wojewódzkich Samoobrony, w tym m.in. Hojarska.
Filipek zapowiedział, że w Partii Regionów decyzje będą zapadać "na dole, w powiatach województwach, okręgach". "Tworzymy nową jakość, w sposób zdecydowany odchodzimy od stylu zarządzania jaki był w Samoobronie" - zaznaczył.
"Samoobrona została odrzucona przez wyborców" - podkreślił. "My nie chcemy iść ani do PSL, PiS czy PO, chcemy działać razem. Działaliśmy na rzecz jedności i chcemy to utrzymać" - podkreślił Filipek.
Pytany, kto zasili szeregi nowej partii odparł, że będą to działacze regionalni z województw pomorskiego, mazowieckiego, świętokrzyskiego i kieleckiego.
Według Filipka wśród działaczy, którzy złożyli legitymacje Samoobrony są m.in.: Andrzej Grzesik, Norbert Drozd, Józef Stępkowski, Bolesław Borysiuk, Danuta Hojarska, Lech Szymańczyk, Janusz Wójcik, Wiesław Marzec.
ab, pap