Redemptorysta zaapelował do słuchaczy Radia Maryja, aby wysyłali listy protestacyjne do minister Kudryckiej.
Szefowa resortu nauki i szkolnictwa wyższego w wywiadzie dla poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" zapowiedziała kontrolę toruńskiej uczelni. "Funkcją organów państwa takich jak resort szkolnictwa wyższego jest przede wszystkim działalność kontrolna i wykorzystam ją, by sprawdzić czy szkoła ta nie narusza prawa" - mówiła minister.
Słowa te zbulwersowały o. Rydzyka. "To jest zapowiedź represji. To jest powrót do najciemniejszego komunizmu, chociaż jakkolwiekby to się nazywało. To jest totalitaryzm. Zobaczmy co będą robić teraz" - powiedział w radiu.
"Takie mówienie, że państwo jest by kontrolowało, to jest pomyłka. Państwo jest po to by pomagało. Oczywiście, wszystko zgodnie z prawem. Wszyscy obywatele mają równe prawa, tę samą godność, a nie że jedni są dobrzy, drudzy źli" - dodał.
Założyciel WSKSIM podkreślił, że uczelnia działa zgodnie z prawem, kształcenie i dokumentacja są na najwyższym poziomie. "Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy pod specjalnym nadzorem, przeróżne ośrodki nas nadzorują" - zaznaczył zakonnik.
Zdaniem o. Rydzyka na wypowiedź minister Kudryckiej należy patrzeć w kontekście innych wypowiedzi.
"Niedawno pani (komisarz Danuta - PAP) Huebner w przedziwny sposób odpisała pani poseł Annie Sobeckiej, która zapytała dlaczego te trudności, dlaczego UE rzekomo robi trudności w otrzymaniu dotacji dla uczelni. Takie dotacje to jest normalna sprawa. To dostają uczelnie i tak samo wystąpiliśmy, jak i inni, zresztą nie o czyjeś pieniądze, tylko o nasze pieniądze, polskie pieniądze i nie dla siebie, tylko dla polskiej młodzieży" - mówił dyrektor Radia Maryja.
Redemptorysta wspomniał, że "przyjrzenie się Radiu Maryja" zapowiadali Julia Pitera i Donald Tusk, a także kandydaci do Sejmu w czasie kampanii wyborczej.
"Ja to odbieram, że jest to zapowiedź represji. To są represje. Jeszcze raz powtarzam, to są represje. I my będziemy odwoływać się, już się odwołujemy do was, do wszystkich słuchaczy Radia Maryja (...) Proszę wszystkich słuchaczy żeby łaskawie zaczęli pytać panią minister: co to ma znaczyć? Bardzo proszę, piszcie wszyscy listy, wszyscy solidaryzujący się z nami, piszcie listy do pani minister nauki i szkolnictwa wyższego" - apelował o. Rydzyk.
W wieczornym serwisie informacyjnym Radia Maryja i Telewizji Trwam zaprezentowano wypowiedź posła Zbigniewa Giżyńskiego (PiS), który poinformował, że wystąpił interpelacją do minister Kudryckiej, "aby wyjaśniła czy ta wypowiedź jest pewnym nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, czy też jest przemyślaną decyzją, mającą na celu walkę z tą jedyną konkretną WSKSiM w Toruniu".
W serwisie informacyjnym zaprezentowano też oświadczenie otrzymane z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
"Nie było intencją pani minister sugerowanie, że uczelnia o. Tadeusza Rydzyka naruszała albo narusza prawo. Jednym z zadań Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest nadzór nad działalnością szkół wyższych i taki nadzór pani minister zamierza sprawować także w odniesieniu do uczelni o. Tadeusza Rydzyka w takiej samej formie i zakresie, jak to to ma miejsce w przypadku wszystkich pozostałych szkół wyższych. Minister nauki i szkolnictwa wyższego będzie reagować na wszelkie niepokojące sygnały dotyczące funkcjonowania wszystkich wyższych uczelni zgodnie z przysługującymi jej środkami prawnymi" - napisano oświadczeniu.
WSKSiM powstała w 2001 r. Pierwszym rektorem WSKSiM był o. Tadeusz Rydzyk, który to stanowisko piastował do 2006 r. Obecnie na uczelni jest nazywany "ojcem założycielem" i "ojcem rektorem- założycielem".
Toruńska uczelnia prowadzi na studia licencjackie z dziennikarstwa i komunikacji społecznej, politologii, informatyki i kulturoznawstwa, a także studia drugiego stopnia z polityki społeczno-ekonomicznej oraz komunikacji i dziennikarstwa politycznego. Planuje też tzw. studia na odległość z kulturoznawstwa po angielsku.
W ostatnich miesiącach wiele kontrowersji wzbudziło umieszczenie na rządowej liście kwoty 15,3 mln dofinansowania ze środków unijnych projektu inkubatora nowoczesnych technologii w WSSiM. Z krytyką spotkało się też przyznanie fundacji Fundacji Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka pieniędzy przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska na inwestycję geotermalną, mającą zapewnić ogrzewanie WSKSIM. W lutym zatwierdzono na ten cel 27 mln zł, a w listopadzie i 15 mln zł.pap, ss