Będzie nowa fala uchodźców? Polska przygotowuje się na eskalację

Będzie nowa fala uchodźców? Polska przygotowuje się na eskalację

Uchodźcy z Ukrainy. Zdjęcie ilustracyjne
Uchodźcy z Ukrainy. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / BarMur
Lubelskie przygotowuje się do przyjęcia kolejnej fali uchodźców zza wschodniej granicy. Ci mogą pojawić się na granicy z powodu nadchodzącej zimy.

Sytuacja na Ukrainie, wywołana zniszczeniem sieci energetycznych, jest wyjątkowo trudna. Brak energii potrzebnej do ogrzania domów może doprowadzić do kryzysu humanitarnego zimą.

Do problemów z energią dochodzą przedłużające się walki na froncie ze wspieraną przez reżim północnokoreański Rosją. Wydarzenia te mogą sprawić, że kolejne rzesze Ukraińców zdecydują się porzucić swoje domy i migrować do innych krajów, w tym do Polski.

Uchodźcy mogą ruszyć do Polski. Możliwa nowa fala migracji

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski w rozmowie z RMF FM zapowiedział, że region jest przygotowany na szybkie wznowienie działalności punktów recepcyjnych dla uchodźców. „

– W czasie od 24 do 48 godzin jesteśmy w stanie wznowić działanie zawieszonych punktów recepcyjnych – zapewniał Komorski, dodając, że punkty te, mimo iż nie były obecnie potrzebne, pozostają w pełnej gotowości. Podkreślił także, że jeśli pojawi się potrzeba wsparcia uchodźców uciekających przed konfliktem lub zimą, region będzie na to gotowy.

Możliwa skala fali uchodźców

Doświadczenia z lat poprzednich wskazują, że napływ uchodźców może być zróżnicowany.

– W ubiegłych latach były takie miesiące, że to było kilkaset osób dziennie, a były też takie, że kilkanaście tysięcy – zauważa Komorski. Chociaż skala obecnych przygotowań nie obejmuje aż tak dużych strumieni ludności, wojewoda podkreślił, że istnieje pełna gotowość, aby odpowiedzieć na sytuację kryzysową.

Zima na Ukrainie: energetyczne wyzwanie

Na Ukrainie już teraz trwają przygotowania do zimy, jednak zniszczenia infrastruktury przesyłowej sprawiają, że wielu mieszkańców może być pozbawionych dostępu do ogrzewania i prądu.

Jak informuje Ośrodek Studiów Wschodnich, „w wyniku masowych ostrzałów w ciągu ostatnich miesięcy zniszczono w sumie 80–90% generacji ukraińskich elektrowni cieplnych oraz ok. 45% wodnych – łącznie 9,2 GW zainstalowanych mocy z ok. 18–20 GW dostępnych przed atakami (z których 7,8 GW przypadało na elektrownie atomowe)”.

OSW zaznacza przy tym, że „zupełnie zniszczone miały zostać m.in. Trypolska Elektrownia Cieplna pod Kijowem, a także elektrociepłownia nr 5 w Charkowie, która odpowiadała za dostarczanie ciepła do 30–50% mieszkańców miasta”. Zniszczenia te sprawiają, że sytuacja jest krytyczna, szczególnie dla osób starszych i dzieci. Tegoroczne prognozy sugerują, że zima może być dla mieszkańców Ukrainy szczególnie ciężka.

Wsparcie organizacji pozarządowych

Wojewoda Komorski podkreślił również, że w gotowości są także organizacje pozarządowe, które już w lutym 2022 roku aktywnie wspierały uchodźców. Zdolność do szybkiego reagowania oraz doświadczenie zdobyte w poprzednich miesiącach sprawiają, że sektor pozarządowy jest dobrze przygotowany na ewentualne wsparcie osób dotkniętych kryzysem.

Czytaj też:
„Zdarza się, że nie patrzą w oczy, kiedy się do nich mówi”. Nie zapominajmy o tych dzieciach
Czytaj też:
800 plus dla Ukraińców. Nowe zasady zmniejszyły liczbę wypłat

Źródło: RMF FM / Ośrodek Studiów Wschodnich