Rewiński, Stuhr, Zającówna. Wybitni Polacy, którzy zmarli w 2024 roku

Rewiński, Stuhr, Zającówna. Wybitni Polacy, którzy zmarli w 2024 roku

Cmentarz, zdjęcie ilustracyjne
Cmentarz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / jarizPJ
Dzień Wszystkich Świętych to wyjątkowy czas zadumy i refleksji, który skłania nas do wspominania tych, którzy pozostawili po sobie trwały ślad w kulturze, sporcie, sztuce, polityce i społeczeństwie.

W ciągu ostatniego roku Polska pożegnała wiele wybitnych osobistości, które na zawsze wpisały się w naszą pamięć, pozostawiając po sobie bogatą spuściznę artystyczną, literacką i społeczną.

Witold Mikołajczuk († 4 stycznia 2024)

Znany publiczności jako Witek Muzyk Ulicy, Mikołajczuk był muzykiem-samoukiem oraz kompozytorem i wokalistą, znanym z ulicznych występów w Warszawie. W trzeciej klasie szkoły podstawowej założył swój pierwszy zespół rockowy o nazwie "Śrubokręt". Pracował jako handlowiec, później poświęcając się muzyce, występując na akordeonie i gitarze. Działał także jako wolontariusz muzyczny, ucząc dzieci w szkole podstawowej. Mikołajczuk pozostawił po sobie wyjątkową spuściznę jako artysta uliczny i nauczyciel. Zmarł w wieku 42 lat.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski († 9 stycznia 2024)

Polski Ormianin i duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, ks. Isakowicz-Zaleski był znanym działaczem społecznym, duszpasterzem osób niepełnosprawnych oraz prezesem Fundacji im. Brata Alberta. Jako uczestnik opozycji antykomunistycznej w PRL badał dokumenty SB i postulatował ujawnienie konfidentów wśród duchowieństwa krakowskiego. Jego działalność wywołała dyskusje o lustracji w Kościele. W 2006 r. publicznie apelował o lustrację. Zmarł, mając 67 lat, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo społeczne.

Tomasz Komenda († 21 lutego 2024)

Skazany niesłusznie na 25 lat więzienia, Tomasz Komenda spędził za kratami 18 lat za zbrodnię, której nie popełnił. Jego historia, uwieczniona w filmie „25 lat niewinności” w reżyserii Jana Holoubka, stała się symbolem problemów polskiego wymiaru sprawiedliwości. Po wyjściu na wolność Komenda zmagał się z nowotworem płuc, który przyczynił się do jego śmierci 21 lutego 2024 r. Miał 46 lat, a jego życie oraz walka o prawdę poruszyły Polaków.

Ernest Bryll († 16 marca 2024)

Poeta i prozaik, a także pierwszy polski ambasador w Irlandii (1991–1995), Ernest Bryll pozostawił po sobie znaczący dorobek literacki, w tym utwory wykonywane przez m.in. Czesława Niemena, Marka Grechutę i Marylę Rodowicz. Autor takich przebojów jak „Psalm stojących w kolejce” i „Peggy Brown”, odznaczony był m.in. Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Bryll zmarł 16 marca 2024 roku w wieku 89 lat, pozostawiając po sobie bogaty dorobek twórczy.

Stanisława Ryster († 27 marca 2024)

Prowadząca teleturniej „Wielka gra" od 1975 do 2006 r., Stanisława Ryster była prawdziwą legendą polskiej telewizji. Uczestnicy jej programu musieli wykazać się rozległą wiedzą specjalistyczną. „Wszystko robiłam sama, byłam Zosia samosia” – wspominała w wywiadzie dla Onetu. Zasłużyła na uznanie za swą samodzielność i perfekcyjną organizację. Stanisława Ryster zmarła w wieku 82 lat, pozostawiając po sobie wyjątkowe wspomnienia i inspirację dla pokoleń.

Prof. Jadwiga Staniszkis († 15 kwietnia 2024)
Wybitna socjolożka i publicystka, Staniszkis była laureatką Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej oraz profesorem Uniwersytetu Warszawskiego od 1992 roku. Była odznaczona Krzyżem Komandorskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jej dorobek obejmuje liczne prace z zakresu socjologii i analizy politycznej, które stanowią ważny wkład w naukę polską. Zmarła w wieku 82 lat, pozostawiając po sobie cenne analizy i dorobek naukowy.


Jan Ptaszyn Wróblewski († 7 maja 2024)

Wybitny saksofonista i pionier polskiego jazzu, Jan Ptaszyn Wróblewski był pierwszym Polakiem, który wystąpił w 1958 roku na festiwalu w Newport, grając z legendami jak Louis Armstrong. Przez dekady rozwijał polską scenę jazzową, a jego wkład jako muzyka i dziennikarza przyniósł mu miano „generała polskiego jazzu”. Jego odejście w wieku 88 lat to ogromna strata dla muzyki i polskiego jazzu.

Jan A.P. Kaczmarek († 21 maja)
Kompozytor filmowy, laureat Oscara za muzykę do „Marzyciela”, Kaczmarek stworzył ścieżki dźwiękowe do ponad 50 filmów, był również twórcą festiwalu Transatlantyk. Początkowo żył w trudnych warunkach, zanim jego talent zaowocował światową sławą. Wzruszał i inspirował swoimi utworami słuchaczy na całym świecie. Zmagał się z ciężką chorobą, zanim odszedł w wieku 71 lat, pozostawiając bogaty dorobek muzyczny.


Janusz Rewiński († 1 czerwca 2024)

Znany jako „Siara" z filmów „Killer”, aktor i satyryk Janusz Rewiński zasłynął z charyzmatycznych ról oraz jako współzałożyciel Polskiej Partii Przyjaciół Piwa. Jego kariera trwała dekady, podczas których współpracował z Kabaretem Olgi Lipińskiej i Piwnicą pod Baranami. Zmarł 1 czerwca 2024 roku w wieku 74 lat, a jego wpływ na polską scenę kabaretową pozostanie niezapomniany.

Tadeusz Woźniak († 8 lipca 2024)
Autor ponadczasowego hitu „Zegarmistrz światła”, Tadeusz Woźniak był jednym z najbardziej znanych bardów polskiej sceny. Pomimo trudnych doświadczeń życiowych zyskał uznanie i popularność. Jego śmierć 8 lipca 2024 roku w wieku 77 lat była stratą dla polskiej muzyki, a jego utwory pozostaną żywe w sercach słuchaczy.


Jerzy Stuhr († 9 lipca 2024)

Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów i reżyserów, Jerzy Stuhr zasłynął rolami w kinie moralnego niepokoju, dubbingiem, rolami w teatrze, które ciężko zliczyć. Jego postać w programie „Spotkanie z Balladą” oraz działalność artystyczna stanowiły inspirację dla pokoleń aktorów. Zmarł w wieku 77 lat, pozostawiając po sobie niezapomniany dorobek filmowy i teatralny.

Franciszek Smuda († 18 sierpnia 2024)
Były selekcjoner reprezentacji Polski, Smuda, rozpoczął karierę piłkarską w Raciborzu, a następnie grał dla Stali Mielec i Legii Warszawa. Jako trener Widzewa Łódź zdobył dwa mistrzostwa Polski. Prowadził reprezentację narodową w latach 2009–2012. Jego wkład w polski futbol jest ogromny, a jego odejście w wieku 76 lat pozostawiło pustkę w świecie sportu.


Zbigniew Lew-Starowicz († 13 września 2024)
Psychiatra, seksuolog i autor licznych publikacji, Lew-Starowicz zdobył uznanie jako wybitny specjalista w swoim fachu. Wystąpił epizodycznie w serialach takich jak „Kasia i Tomek” oraz teledysku „Black and White” zespołu Kombi. Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł w wieku 80 lat, pozostawiając po sobie ogromny wkład w naukę i popularyzację seksuologii.


Felicjan Andrzejczak († 18 września 2024)

Popularność Andrzejczakowi przyniosły utwory takie jak „Jolka, Jolka pamiętasz”, nagrane z Budką Suflera. Jego krótka, ale owocna współpraca z zespołem zaowocowała hitami, które wciąż są pamiętane. W 2020 roku pożegnał Romualda Lipkę wykonaniem utworu. Andrzejczak zmarł 18 września 2024 roku, mając 76 lat.

Elżbieta Zającówna († 30 października 2024)

Jedna z najpopularniejszych aktorek lat 80. i 90., znana z ról w „Seksmisji” i „Vabank”. Jej kreacja Hanki w serialu „Matki, żony i kochanki” zapewniła jej uznanie widzów. Zającówna pozostaje ikoną kina tamtych lat. Zmarła w wieku 66 lat, a jej dorobek w polskiej kulturze pozostanie niezatarty.

Oni odeszli w 2024 roku. Wspominamy wybitnych Polaków

Jednym z najbardziej poruszających pożegnań była śmierć Tomasza Komendy, który zmarł 21 lutego 2024 roku w wieku 46 lat. Historia jego niesłusznego skazania na 25 lat więzienia poruszyła Polaków i pokazała ogromną potrzebę reform w polskim wymiarze sprawiedliwości. Po 18 latach spędzonych za kratami i w końcu uniewinnieniu Tomasz Komenda stanął do walki z nowotworem płuc, który ostatecznie stał się przyczyną jego przedwczesnej śmierci.

Bolesna była też strata Janusza Rewińskiego, znanego szerokiej publiczności jako „Siara" z kultowego filmu „Killer". Rewiński, satyryk i aktor, zmarł 1 czerwca 2024 roku w wieku 74 lat, pozostawiając po sobie niezapomniane role i wkład w rozwój polskiej sceny kabaretowej.

W styczniu tego roku pożegnaliśmy także ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, działacza społecznego i duszpasterza osób niepełnosprawnych, który przez wiele lat angażował się w walkę o prawa osób z niepełnosprawnościami oraz lustrację w polskim Kościele.

W 2024 roku pożegnaliśmy też ikonę jazzu – Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Ten wybitny saksofonista i jazzman był jedynym polskim artystą, który miał okazję wystąpić na legendarnym festiwalu jazzowym w Newport. Wróblewski, nazywany często „generałem polskiego jazzu”, przez dekady przyczyniał się do rozwoju tej sceny.

Kultura filmowa straciła w tym roku Jerzego Stuhra, aktora, reżysera i scenarzystę, znanego z licznych ról filmowych oraz teatralnych. Stuhr był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli kina moralnego niepokoju i znany był nie tylko z ról filmowych, ale również z działalności artystycznej, która była fundamentem dla wielu młodych aktorów i twórców.

Nie sposób pominąć też Zbigniewa Lwa-Starowicza, wybitnego psychiatrę, psychoterapeutę i seksuologa, który przez lata swojej działalności pomagał zrozumieć zawiłości relacji międzyludzkich i seksualności.

To tylko niektóre z wielkich postaci, które pożegnaliśmy w ostatnich miesiącach. Tych, których już z nami nie ma, przedstawiamy w naszej prezentacji.

Czytaj też:
Felicjan Andrzejczak nie żyje. Gwiazdor Budki Suflera jeszcze kilka dni temu dał koncert
Czytaj też:
Pogrzeb Zbigniewa Lwa-Starowicza. Padły poruszające słowa