W jednym z domów na warszawskim Żoliborzu specjalny wykład wygłosił Daniel Obajtek. Prezes Orlenu spotkał się ze swoimi sympatykami w miejscu, które nie tylko sąsiaduje z domem Jarosława Kaczyńskiego, ale też jest siedzibą Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.
Daniel Obajtek uderza w rząd Donalda Tuska
W spotkaniu z byłym prezesem Orlenu wzięło udział około 40 osób, w przeważającej większości byli to seniorzy. Daniel Obajtek w swoim wykładzie nie szczędził gorzkich słów pod adresem rządu Donalda Tuska twierdząc, że „obecna koalicja doprowadzi Polskę na skraj upadku. Sugerował, że premier i jego współpracownicy działają na zlecenie obcych służb”.
– Zobaczcie, ilu ludzi dziś, którzy chcieli zrobić coś dla tego kraju i którzy faktycznie coś dla niego robili, jest niszczonych, boryka się z problemami. Ilu ludzi dosłownie krwawi i cierpi, a ich rodziny to wszystko przeżywają. Te ataki i nagonka sprawiają, że naprawdę możemy skończyć, spotykając się tylko na cmentarzach – stwierdził były szef Orlenu nie doprecyzowują, kogo dokładnie ma na myśli.
Daniel Obajtek chce repolonizacji mediów
Rozwiązania tego problemu Daniel Obajtek upatruje w większej kontroli nad mediami. – Jeśli w Polsce prawica dojdzie do władzy i nie zdecyduje się na repolonizację mediów, to powiem wprost: będziemy tylko tracić patriotów, którzy chcieli coś dla tego kraju zrobić. Te media nie zarabiają na obiektywnym przedstawianiu rzeczywistości. Zarabiają na jej kreowaniu, bo ktoś im za to płaci – próbował przekonywać.
Europoseł PiS podzielił się także z uczestnikami spotkania anegdotą, jakoby jeden z wysoko postawionych menadżerów z branży mediowej miał mu powiedzieć, że robi interesy w Niemczech, przez co nie może z nim rozmawiać. – Każdy, kto próbuje coś zrobić w tym kraju, jest natychmiast atakowany przez media, w których większość kapitału jest niemiecka. Powiedzcie mi, czy to przypadek? – dopytywał.
Na koniec wykładu Daniel Obajtek stwierdził, że „Donald Tusk ma kompleks polskości a większej dyktatury jak w PO nie ma nawet na Białorusi”.
Czytaj też:
Czarnek już „witał się z gąską”. Na drodze stanął mu ważny polityk PiSCzytaj też:
Starcie Kaczyńskiego i dziennikarzy TVN. „Wysłałbym do Moskwy”