Lewicy będzie trudniej w koalicji. „Śmierć zajrzy jej w oczy”

Lewicy będzie trudniej w koalicji. „Śmierć zajrzy jej w oczy”

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty Źródło: Flickr / Klub Lewicy
Po rozłamie w Klubie Lewicy koalicjanci coraz odważniej mówią, że Włodzimierzowi Czarzastemu nie należy się stanowisko Marszałka Sejmu, które powinien objąć za rok. Michał Kobosko, prominenty polityk Polski 2050, oświadczył, że być może umowę koalicyjną trzeba będzie renegocjować, bo – jak stwierdził – zmieniły się warunki rynkowe.

Odejście Razem z klubu Lewicy na chwilę uspokoiło nastroje w formacji Włodzimierza Czarzastego i skonsolidowało pozostałą część klubu. Ale w ogólnym rozrachunku będą z tego wyłącznie straty dla lewicowych wyborców.

– Razem postawiła na upadek obecnego świata zorganizowanego wokół polaryzacji PO- PiS. Jej działacze uznali, że ten układ wypali się do końca kadencji, a potem na scenie politycznej będą święcić triumfy partie, które nie były związane ani z jedną, ani z drugą stroną konfliktu. Tylko, że to jest iluzja – mówi nasz rozmówca związany z obozem władzy.

Jego zdaniem, partia Razem będzie wegetować na poziomie 3 proc. poparcia i w następnym Sejmie się nie znajdzie.

– Nowa Lewica, która sama będzie miała poparcie rzędu 5-6 proc., po raz drugi ich nie weźmie na listy. Nie wykluczone zresztą, że prawdopodobnie sama wyląduje na wspólnych listach z KO – przekonuje nasz rozmówca.

I dodaje:

Im bliżej będzie kolejnych wyborów parlamentarnych, tym bardziej śmierć będzie zaglądała lewicy w oczy”.

Dla kogo laska marszałkowska

Artykuł został opublikowany w 45/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.