Jak podaje Onet, chodzi o „wpis do rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym”. „Komisja nie informuje kogo dotyczy postanowienie i w jakiej sprawie” – dodają dziennikarze. Przewodniczącą organu państwowego jest mecenas Karolina Bućko.
PKPP wydała oświadczenie
Portal pisze, że „decyzja została przekazana sprawcy i ofierze”, którzy mają teraz 30 dni na odwołanie się. W przypadku, gdy taki ruch nie zostanie wykonany, PKPP „będzie mogła dokonać wpisu do rejestru” – czytamy w artykule z 7 listopada. Oznacza to, że imię, nazwisko, zawód i adres przestępcy znajdzie się tam już dożywotnio.
Państwowa Komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15 – niedługo po medialnych doniesieniach – wydała ws. oświadczenie (na platformie X). „W związku z zapytaniami dot. postępowań wyjaśniających prowadzonych przez państwową komisję możemy poinformować o podjęciu przez PKDP postanowienia o wpisie do rejestru sprawców. Postanowienie jest nieprawomocne. Więcej informacji ws. nie udzielamy” – czytamy.
340 postępowań ws. wpisania sprawców do rejestru
Pod koniec lipca portal Oko.press informował, że komisja ma 340 spraw zmierzających do wpisania sprawców do rejestru. – Ich liczba rośnie – mówiła w rozmowie z dziennikarzami szefowa PKDP.
Mec. Bućko wskazała, że na początku tego roku komisja „wystąpiła do wszystkich jednostek prokuratury i sądów z prośbą o przekazywanie akt przedawnionych postępowań”. – Dotyczy to spraw, które zostały umorzone z powodu przedawnienia lub wobec których odmówiono wszczęcia postępowania. Sprawy te różnią się wagą i liczbą zarzutów – tłumaczyła.
Czym zajmuje się PKDP?
Misją komisji jest „działanie dla ochrony czci, praw i godności osób poszkodowanych”. „Kierujemy się dobrem osób, które jako dzieci cierpiały na skutek czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności” – czytamy na oficjalnej stronie PDKP.
Wśród zadań PDKP jest między innymi wydawanie postanowień o dokonanie wpisu do rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym czy zawiadamianie odpowiednich organów (np. prokuratury) o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego (osoby poniżej 15 roku życia).
twitterCzytaj też:
Minister Leszczyna: Nie będzie likwidacji szpitali, ale chcemy, żeby się zmieniły. Dla pacjentówCzytaj też:
Zabił kolegę, który spotykał się z jego matką? Makabryczna zbrodnia koło Lublina