W całej Polsce trwają obchody 106. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Oczy całego kraju zwrócone są na Warszawę, ponieważ to tutaj odbywa się największa demonstracja – Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska narodowe.
Marsz Niepodległości. Zakaz używania rac został zignorowany
Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że funkcjonariusze zabezpieczyli na terenie miasta wiele materiałów pirotechnicznych, których przenoszenie i używanie jest na terenie Warszawy zabronione decyzją wojewody mazowieckiego.
Zakaz ten został jednak kompletnie zignorowany. Na zdjęciach zrobionych przez reporterów Wprost.pl Tomasza Stankiewicza oraz Witolda Ziomka widać, że mnóstwo uczestników miało ze sobą czerwone race a w trakcie Marszu Niepodległości nad Warszawą unosiły się chmury gęstego dymu.
Za naruszenie zakazu grozi kara grzywny określona zgodnie z ustawą Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia oraz ustawą Kodeks wykroczeń.
Galeria:
Marsz Niepodległości 2024 w Warszawie. Mamy zdjęcia!
Marsz Niepodległości. Policja zatrzymała 36 osób
Policja podała również, że wśród przedmiotów znalezionych w wyniku przeszukania niektórych osób są także noże, pałki teleskopowe i kastet. „Do naszych jednostek są doprowadzane między innymi osoby podejrzewane o popełnienie przestępstwa (w tym posiadające narkotyki), ale również posiadający materiały pirotechniczne nieletni, których zgodnie z obowiązującymi przepisami odebrać muszą opiekunowie prawni” - czytamy w komunikacie.
Do godziny 14 policjanci podjęli interwencje wobec 75 osób posiadających materiały pirotechniczne. Zabezpieczono: 212 rac, 440 petard, 201 flar, 22 tzw. stroboskopy i 2 wyrzutnie. Co więcej, zatrzymano 36 osób, w tym: 30 posiadających narkotyki oraz 6 osób poszukiwanych. Jedna z nich figurowała w Systemie Informacyjnym Schengen (SIS)
Czytaj też:
Marsz Niepodległości 2024 w Warszawie. Są pierwsze dane o frekwencjiCzytaj też:
Udział Kaczyńskiego w Marszu Niepodległości ma drugie dno. Prof. Chwedoruk: PiS jest osłabiony