"Nie chcę nikogo pozostawiać w sferze domysłów czy złudzeń. Konstytucja w mojej ocenie i polskie prawo jest jednoznaczne: ja - jako premier polskiego rządu - odpowiadam za prowadzenie polityki zagranicznej, pan prezydent reprezentuje Polskę jako głowa państwa" - powiedział Tusk dziennikarzom.
Prezydent Lech Kaczyński chce przesłać do Trybunału Konstytucyjnego kilka pytań dotyczących uprawnień głowy państwa i rządu. To odpowiedź na działania ministrów z rządu Donalda Tuska - podała środowa "Rzeczpospolita". Z informacji "Rz" wynika, że Lecha Kaczyńskiego szczególnie rozzłościły zapowiedzi ministrów obrony i spraw zagranicznych. Dotyczą one wycofania polskich wojsk z Iraku w 2008 r. i pełnego uzawodowienia armii w 2009 r.
Tusk podkreślił, że prezydent ma pełne prawo oczekiwać oceny od takich gremiów jak Trybunał Konstytucyjny. "Cieszę się, że prezydent uznał, że Trybunał jest takim niezależnym ciałem, którego werdykty powinny być respektowane. Jest to coś nowego w polskiej polityce jeśli chodzi o pana prezydenta, z uznaniem witam ten gest" - skomentował szef rządu.
ab, pap