Atak nożownika przed barem z kebabem w Warszawie. Nowe informacje

Atak nożownika przed barem z kebabem w Warszawie. Nowe informacje

Policjant wykonujący czynności z zatrzymanym
Policjant wykonujący czynności z zatrzymanym Źródło: policja.gov.pl
Policja przekazała nowe fakty ws. ataku nożownika w Warszawie. Jak się okazało powodem ataku miały być sprawy związane z rozliczeniem wynajmu mieszkania. 23-letni Turek usłyszał zarzuty.

Policja w Warszawie wydała komunikat ws. ataku nożownika w okolicach lokali gastronomicznych – w tym kebabów – przy Alei Jana Pawła II, do której doszło pod koniec października. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że doszło do słownej sprzeczki 23-letniego Turka z jego 35-letnim rodakiem. W trakcie kłótni młodszy z mężczyzn wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął swojego rozmówcę w klatkę piersiową. Po tym zdarzeniu podejrzany razem z kolegami odjechał z miejsca przestępstwa.

O sprawie została powiadomiona policja, która po kilku minutach od zgłoszenia pojawiła się na miejscu. Poszkodowany została przetransportowany do szpitala, a wszyscy funkcjonariusze będący w pobliżu zostali zadysponowani do zatrzymania nożownika. Po kilku minutach w związku z wydarzeniem przy ulicy Nowolipie zatrzymano kierowcę osobówki. W jego aucie znaleziono kilka porcji mefedronu oraz zakrwawiony nóż.

Warszawa. Nożownik sprzed baru z kebabem zatrzymany. Policja wydała komunikat

Razem z mężczyzną podróżowało trzech innych obywateli Turcji. Wszyscy zostali zatrzymani. Miejsce przestępstwa oraz samochód poddano szczegółowym oględzinom. Jak się okazało powodem ataku miały być sprawy związane z rozliczeniem wynajmu mieszkania. Policjanci skrupulatnie sprawdzili legalność przebywania zatrzymanych obywateli Turcji na terytorium Polski. Jeden z mężczyzn przebywał na terenie naszego kraju nielegalnie.

24-latek po wszystkich niezbędnych czynnościach w komendzie został przekazany właściwym organom. Z kolei 23-latek usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania spowodowania u 35-latka ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem. Sąd przychyli się do wniosku prokuratury ws. zastosowania wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.

Czytaj też:
Ochrona w Warszawie budziła pijaną nastolatkę paralizatorem. „Babo k***a wstawaj!”
Czytaj też:
Zaginęła 77-letnia mieszkanka Jaroszowca. „Najprawdopodobniej udała się na grzyby”

Źródło: WPROST.pl / policja.gov.pl