Były rektor Collegium Humanum zostanie uniewinniony? Tajemnicze słowa Kalisza

Były rektor Collegium Humanum zostanie uniewinniony? Tajemnicze słowa Kalisza

Budynek Collegium Humanum
Budynek Collegium Humanum Źródło: Shutterstock / Igor Piwowarczyk
W aferze Collegium Humanum pojawiły się kolejne wątki. Ryszard Kalisz, pełnomocnik byłego rektora Pawła C. zdradził nowe informacje w sprawie.

Były rektor Collegium Humanum usłyszał łącznie 75 zarzutów, za co grozi mu kara do 15 lat pobawienia wolności. Śledczy zarzucają Pawłowi C. m.in. kierowanie grupą przestępczą oraz fałszowanie dyplomów na masową skalę. Do tego dochodzą zarzuty o charakterze obyczajowym dotyczące m.in. mobbingowania i molestowania seksualnego pracowników uczelni.

Collegium Humanum. Konfrontacja z Jackiem Sutrykiem

W minionym tygodniu zostały przeprowadzone konfrontacje byłego rektora m.in. z Jackiem Sutrykiem. Prezydentowi Wrocławia przedstawiono zarzuty wręczenia korzyści majątkowej Pawłowi C. za uzyskanie dyplomu tej uczelni oraz posługiwania się nielegalnie uzyskanym dokumentem i wyłudzenia w ten sposób 230 tys. zł. Pośrednikiem między rektorem a samorządowcem miał być Marian D., znany działacz sportowy a prywatnie dobry znajomy Pawła C. To właśnie on miał załatwić u niego jeszcze sześć tego typu spraw. Na razie nie wiadomo, kto miał być ich beneficjentem.

W niedzielę były rektor CH wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 2 mln złotych. – Prokuratura uchyliła tymczasowe aresztowanie, w związku z tym pan Paweł Cz. jest na wolności. W tej chwili czynności wobec niego toczą się w ten sposób, że będzie zawiadamiany o terminie przesłuchania i musi się stawić w prokuraturze – komentował Ryszard Kalisz, pełnomocnik Pawła C.

Były rektor Collegium Humanum zostanie uniewinniony?

Zdaniem prawnika uniewinnienie byłego rektora CH w chodzi w grę, ale tylko w kwestiach obyczajowych. Odnośnie wydawania dyplomów sprawa jest bardziej skomplikowana – powiedział Ryszard Kalisz. Na pytanie dziennikarki TOK FM, czy były rektor Collegium Humanum zdradził śledczym, kto kupił u niego dyplomy, mecenas powiedział dyplomatycznie, że „jego klient współpracuje z prokuraturą”. Dodał jednak, że wiele nazwisk jeszcze nie pojawiło się w przestrzeni publicznej.

„Rzeczpospolita” zwróciła uwagę na fakt, że Paweł C. rozmawia otwarcie ze śledczymi, ponieważ liczy na to, że ujawnienie szczegółów korporacyjnego układu, który stworzył, pozwoli mu na uzyskanie statusu małego świadka koronnego i uniknięcie wieloletniego więzienia.

Czytaj też:
Ukończyli Collegium Humanum, ich dyplomy są dziś „skompromitowane”. Giertych złożył propozycję
Czytaj też:
Jacek Sutryk przerwał milczenie. „Dzisiaj wszyscy są mądrzy”

Źródło: Tok FM / Rzeczpospolita