Kryminalistyk skomentował sprawę Beaty Klimek: Zabrakło tej refleksji

Kryminalistyk skomentował sprawę Beaty Klimek: Zabrakło tej refleksji

Zaginiona Beata Klimek
Zaginiona Beata Klimek Źródło: Facebook / canva.com
Trwające od ponad miesiąca poszukiwania Beaty Klimek z Poradza wciąż nie przyniosły rezultatu. W rozmowie z Onetem prof. Ewa Gruza skomentowała ten tajemniczy przypadek.

Prof. Ewa Gruza to prawniczka i kryminalistyk z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Poproszona przez Onet, pochyliła się nad sprawą zaginięcia Beaty Klimek, która wciąż nie doczekała się rozwiązania.

Zaginięcie Beaty Klimek. Dlaczego z przeszukaniem czekano miesiąc?

– Aby zbliżyć się do wyjaśnienia czyjegoś zaginięcia, musimy zacząć od tego, aby służby badające sprawę przyjęły do wiadomości, że osoby zgłaszające zaginięcie, najczęściej z bliskiej rodziny, nie zawsze podają policji informacje zgodne z prawdą i z rzeczywistością. Tym bardziej, że zgłaszający nie jest uprzedzany o odpowiedzialności karnej za podanie nieprawdy – mówiła.

– Bardzo często informacje uzyskiwane od zgłaszających są nierzetelne, wiele faktów jest ukrywanych, bo rodzina uznaje je za niewygodne albo wstydliwe. To potężny problem, zaś kolejnym jest to, że w Polsce zgłoszenie zaginięcia traktuje się jako podstawę do wszczęcia działań operacyjnych, ale już nie do podjęcia działań procesowych, czyli dochodzenia lub śledztwa. Tego bardzo często brakuje, dlatego wiele zaginięć jest tak trudno wyjaśnić – tłumaczyła dalej.

Jak zwróciła uwagę Prof. Gruza, policja często niesłusznie nie przeprowadza przeszukania ostatniego miejsca pobytu zaginionej osoby krótko po zaginięciu. Powoduje to utratę lub ukrywanie materiału dowodowego.

— Co równie istotne, w policji nie ma pewnego rodzaju wyczulenia na to, aby dokładnie badać profil wiktymologiczny zaginionej osoby. Czyli, sprawdzić dokładnie, jakie miała problemy, czy były to długi, rozwód, czy jego powodem nie była przemoc, czy nie miał miejsca konflikt finansowy, podział majątku, cała ta warstwa ekonomiczna – podkreślała.

Sprawa Beaty Klimek okiem ekspertki od kryminalistyki

– Mówiąc wprost, policja powinna dokładnie wyjaśnić sposób funkcjonowania zaginionej osoby w jej środowisku rodzinnym i zawodowym. A to oznacza automatyczne przeszukanie ostatniego miejsca pobytu i miejsca pracy. Tu chyba tego zabrakło, tej refleksji – dodawała ekspertka z UW.

Prof. Ewa Gruza uznaje za mało prawdopodobne, by Beata Klimek sfingowała swoje zniknięcie. Jej zdaniem ktoś miał interes w tym, żeby kobieta zniknęła. Jej zdaniem w tym kierunku powinno być prowadzone postępowanie – zabójstwa lub nieumyślnego spowodowania zgonu.

Odniosła się też do najnowszych informacji, płynących ze śledztwa. – Fakt zabezpieczenia samochodu przez policję i przeszukania posesji, co prawda długo po zaginięciu kobiety, może wskazywać, że faktycznie postępowanie jest ukierunkowane w kierunku zdarzenia wymuszonego, o charakterze kryminalnym – mówiła.

Czytaj też:
Nowe informacje na temat zaginięcia Beaty Klimek. Prokuratura objęła nadzór nad sprawą
Czytaj też:
„Ludzie myślą, że moja żona nie żyje”. Mąż Beaty Klimek z niespodziewanym stwierdzeniem

Opracował:
Źródło: Onet.pl