Celibat księży zostanie zniesiony? Zastanawiające słowa ks. Bonieckiego

Celibat księży zostanie zniesiony? Zastanawiające słowa ks. Bonieckiego

Ks. Adam Boniecki
Ks. Adam Boniecki Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Ks. Adam Boniecki pokusił się o refleksje na temat przyszłości Kościoła. Zwrócił uwagę na fakt, że coraz większym problemem staną się „niedobory kadrowe”.

Ksiądz Adam Boniecki postanowił się pochylić nad wyzwaniami dla współczesnego Kościoła oraz potencjalnych następców papieża Franciszka. W felietonie zamieszczonym na łamach „Tygodnika Powszechnego” przyznał, że na naszych oczach dokonuje się usuwanie ze stanowisk – wysokich czy niskich – ludzi, którzy nie sprostali kapłańskiej misji czy kapłańskiej czystości.

Duchowny cenił, że „żyjemy prawdopodobnie w epoce zmiany stylu duszpasterstwa”. „Nie będzie tylu księży, a ci, którzy będą, staną wobec całkiem innego niż dziś sposobu działania. Doświadczenie krajów, które już weszły w ten etap, może się okazać bezcenne” – stwierdził.

Ks. Adam Boniecki o celibacie księży

Redaktor senior magazynu ocenił, że „być może sposobem zaradzenia niedostatkom personelu będzie zniesienie celibatu”. Zwrócił uwagę na fakt, że dla części wiernych celibat jest ważną wartością z punktu widzenia wiary, jednak inni zwracają uwagę na fakt, że po jego zniesieniu Kościół musiałby wziąć odpowiedzialność, także materialną, za rodziny księży. „Celibat księży wprowadził Kościół i nie we wszystkich rytach jest on obowiązkowy. Czy to – wprowadzone przez Kościół – rozwiązanie, przy malejącej liczbie powołań, się uchowa?” – zastanawiał się.

Według ks. Adama Bonieckiego „powracamy może do czasów, w których kler był nieliczny”. „Chcąc nie chcąc, przeprowadzamy rewizję obowiązków księży. Nie dezaktualizują się nigdy obowiązki apostołów wiary, obowiązki świadków miłości miłosiernej, obowiązki obecności bliskiej ludziom” – wyjaśnił.

W dalszej części felietonu duchowny podkreślił, że „czas, w którym żyjemy, jest czasem prawdy”. „Spadają zasłony z naszych oczu, wyrzucamy precz rzeczy, które ceniliśmy, czujemy się oszukani i nikomu już więcej nie wierzymy. Nie przychodzi nam do głowy, że może gdzieś jeszcze, przykryta różnymi śmieciami, prawda jest i nas wyzwoli” – podsumował.

Czytaj też:
Kard Ryś: Kiedy ksiądz ustawia sobie celibat na poziomie prawa, można się wyłącznie za niego modlić
Czytaj też:
Śmierć skatowanego księdza ze Szczytna. „Policjant nigdy nie spotkał się z takim bestialstwem”

Źródło: Tygodnik Powszechny