Jacek Sutryk z zarzutami korupcyjnymi. PiS zapowiada referendum o jego odwołanie

Jacek Sutryk z zarzutami korupcyjnymi. PiS zapowiada referendum o jego odwołanie

Jacek Sutryk
Jacek Sutryk Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon
Wrocławscy radni odrzucili wniosek o pracę nad uchwałą apelującą do prezydenta Jacka Sutryka o dymisję. Radni PiS, którzy złożyli wniosek, zapowiadają organizację referendum w tej sprawie.

Projekt uchwały wzywającej do dymisji prezydenta

Radni PiS złożyli projekt uchwały apelującej do prezydenta Jacka Sutryka o natychmiastową rezygnację z pełnionej funkcji. Inicjatywa była bezpośrednią reakcją na postawione prezydentowi zarzuty korupcyjne związane z uzyskaniem dyplomu MBA z Collegium Humanum bez faktycznego odbycia studiów. W głosowaniu nad wprowadzeniem projektu do porządku obrad 10 z 37 radnych poparło wniosek, co nie wystarczyło do jego przyjęcia.

Przewodniczący klubu PiS, Łukasz Kasztelowicz, skomentował: Widzimy, że ta rada nie chce przeprowadzać dyskusji. Ta rada tylko i wyłącznie głosuje tak, jak pan prezydent chce."

Reakcja prezydenta i radnych

Prezydent Jacek Sutryk określił inicjatywę radnych PiS jako działanie czysto polityczne, stwierdzając: „PiS to jest chyba ostatnie środowisko polityczne, które ma moralne prawo do czegokolwiek."

Podkreślił również potrzebę oczyszczenia się z zarzutów i wyraził nadzieję na szybkie wyjaśnienie sprawy związanej z Collegium Humanum.

Radny Koalicji Obywatelskiej, Robert Suligowski, mimo wcześniejszej krytyki wobec prezydenta, zagłosował przeciwko przyjęciu uchwały, argumentując, że nigdy nie zagłosuje za politycznym apelem Prawa i Sprawiedliwości.

„Ja nie mam pamięci złotej rybki, dobrze pamiętam ostatnich osiem lat" – powiedział Suligowski.

Wobec odrzucenia projektu uchwały radni PiS zapowiedzieli podjęcie działań zmierzających do organizacji referendum w sprawie odwołania prezydenta. Łukasz Kasztelowicz wskazał, że jeśli uchwała nie zostanie przegłosowana przez radę, będą dążyć do przeprowadzenia postępowania, w którym to mieszkańcy Wrocławia zdecydują o przyszłości prezydenta.

Zarzuty wobec Jacka Sutryka

14 listopada 2024 roku prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) i przewieziony do Prokuratury Krajowej w Katowicach.

Postawiono mu cztery zarzuty, w tym wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum w zamian za dyplom ukończenia studiów podyplomowych „Executive Master of Business" bez ich faktycznego odbycia. Dodatkowo zarzuty obejmują posługiwanie się nielegalnie uzyskanym dokumentem oraz wyłudzenie w ten sposób 230 tys. zł.

Afera Collegium Humanum

Collegium Humanum to prywatna uczelnia, która w ostatnich latach znalazła się w centrum skandalu związanego z wydawaniem dyplomów MBA w kontrowersyjnych okolicznościach.

Według doniesień medialnych uczelnia oferowała możliwość uzyskania dyplomu MBA w zaledwie kilka miesięcy, często bez konieczności faktycznego uczestnictwa w zajęciach. Wśród absolwentów znaleźli się politycy różnych ugrupowań, dowódcy wojskowi oraz prezesi spółek Skarbu Państwa.

Reakcje społeczne i polityczne

Były prezydent Wrocławia, Bogdan Zdrojewski, wyraził zaskoczenie sytuacją, podkreślając, że nie posiada pełnych informacji na temat zarzutów wobec Sutryka. Z kolei posłanka Lewicy, Anna Maria Żukowska, na antenie Polsat News wyraziła zaniepokojenie zatrzymaniem prezydenta Wrocławia.

Po zatrzymaniu prezydenta Urząd Miejski Wrocławia wydał oświadczenie, w którym poinformowano, że urząd funkcjonuje normalnie, a obowiązki Jacka Sutryka przejęła wiceprezydent Renata Granowska.

Czytaj też:
Były rektor Collegium Humanum zostanie uniewinniony? Tajemnicze słowa Kalisza
Czytaj też:
Pełnomocnik Sutryka „rozmawiał” z dziennikarzami. Każde pytanie kwitował tymi samymi słowami