TK wypowiedział się na temat rozporządzenia MEN: Niezgodne z konstytucją

TK wypowiedział się na temat rozporządzenia MEN: Niezgodne z konstytucją

Dodano: 
Trybunał Konstytucyjny
Trybunał Konstytucyjny Źródło: Shutterstock / Longfin Media
W środę 27 listopada Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie rozporządzenia MEN, dotyczącego organizacji lekcji religii w szkole. Stwierdził, że jest ono niezgodne z konstytucją.

TK zawyrokował, iż znowelizowane rozporządzenie MEN z 26 lipca 2024 roku w sprawie organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach jest w całości niezgodne z art. 12 ust. 2 ustawy o systemie oświaty w związku z art 92 ust. 1, art. 25 ust. 3, art. 2 i art. 7 Konstytucji RP.

TK o niekonstytucyjnym rozporządzeniu ws. lekcji religii

Trybunał Konstytucyjny stwierdził także, że Ministerstwo Edukacji Narodowej nie dochowało w tej sprawie „obowiązku działania w porozumieniu z Kościołami i innymi związkami wyznaniowymi”. Zdaniem organu samo poinformowanie o projekcie rozporządzenia to za mało, by mówić o działaniu w porozumieniu.

Uzasadnienie wyroku odczytała sędzia TK Krystyna Pawłowicz. – Skutkiem wyroku Trybunału w omawianej sprawie jest utrata mocy obowiązującej kwestionowanego rozporządzenia w całości – oznajmiła.

Odnośnie tego rozstrzygnięcia wypowiedziała się także prezes TK Julia Przyłębska. – Wyrok jest ostateczny i obowiązujący od chwili ogłoszenia tu, na tej sali – podkreśliła. — Podlega niezwłocznemu ogłoszeniu w stosownym Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, ale jest to czynność techniczna – dodawała.

Zawieszone rozporządzenie MEN

TK jeszcze pod koniec sierpnia postanowił zawiesić stosowanie rozporządzenia minister edukacji ws. lekcji religii. Sędziowie już wtedy tłumaczyli, że narusza ono konkordat oraz prawa obywateli.

– Trybunał przychylił się do wniosku I prezes Sądu Najwyższego i wydał postanowienie zabezpieczające. Zabezpieczył, poprzez zawieszenie stosowania tego aktu prawnego, czyli rozporządzenia, do czasu wydania orzeczenia przez TK – mówiła w rozmowie z portalem wPolsce.pl Julia Przyłębska.

W ocenianym przez TK rozporządzeniu chodziło o umożliwienie łączenia klas w przypadku braku odpowiedniej ilości zapisanych uczniów. Według Manowskiej nowe przepisy naruszały „konsensualny sposób regulowania relacji między państwem a Kościołami” i uniemożliwiały „nauczanie religii w sposób określony programem nauczania tego przedmiotu”.

Czytaj też:
Nowy przedmiot w szkołach? „Liczy się to, co na sztandarze partii”
Czytaj też:
Rewolucja w polskich szkołach. Znamy szczegóły projektu Nowackiej

Opracował:
Źródło: WPROST.pl